Nawet nie napisałeś jaki typ aparatu masz. Zakładam, że S1, bo są awaryjne.
Jak już wykręciłeś aparat z silnika, to podaje opis, co i jak. Jak nie odkręcałeś, to nie odkręcaj, bo później jest w ch** roboty, żeby go odpowiednio ustawić.
Zaczniemy od sprawdzenia czujników. Potrzebny Ci będzie miernik i igła, żeby przebić się przez izolację przewodu.
Przekręć kluczyk na zapłon, jeden przewód miernika podłącz do masy, a drugi z igłą wbijasz w jeden ze środkowych przewodów w tej szerokiej wtyczce.
Chodzi o tą szeroką wtyczkę z 6 przewodami.
Powoli kręcisz aparatem, jak blaszka przetnie czujnik, to miernik wskaże 5V. Jak będziesz kręcił dalej będziesz miał na mierniku takie skoki 0V - 5V.
Później wpinasz się w drugi środkowy przewód i robisz to samo. Jak na którymś z przewodów nie będzie takich skoków napięcia 0V - 5V, to uwalony jest czujnik i czeka Cię kupno. Czujniki są nie wymienialne. Będziesz musiał kupić cały moduł (nie wiem czy da radę gdzieś kupić), lub cały aparat.
Jak podczas kręcenia aparatem będzie Cię kopało, to cewka do wymiany, bo ma przebicie.
Jak napięcia są, to wpinasz się w przewód pierwszy od tej wtyczki z 3 przewodami. Kręcisz aparatem i patrzysz, czy są skoki 0V - 5V. Jak są, to przewody całe, bo PCM wyzwala moduł.
Przewód pomiędzy tym ostatnim, a środkowymi, to zasilanie cewki. Nie pamiętam, czy stale jest + czy -, w każdym bądź razie jak będziesz kręcił aparatem, to będziesz miał skoki napięcia 0V - 12V (nie koniecznie równe 12V, bo cewka na pierwotnym ma niską rezystancję i może być o wiele mniej).
Teraz cewka.
Sprawdź napięcie w tej 3 pinowej kostce na zewnętrznych pinach. Jak jest, to OK. Zapamiętaj gdzie idzie + a gdzie -.
Zapłon możesz już wyłączyć.
Sposób 1: Bezpośrednio z aku podłączasz + do cewki (tam gdzie ma być +), palcem dotykasz pinu, z którego idzie HV na świece, minusem z aku dotykasz drugiego końca uzwojenia pierwotnego cewki i w chwili jak odłączysz minus od cewki powinno bardzo mocno "kopnąć" (nie polecam tego sposobu, chociaż ja tak sprawdzam, ale jestem elektrykiem, to prąd mnie nie rusza
).
Sposób 2: To samo co wyżej, tylko zamiast palca podłącz świecę na przewodzie, która będzie leżeć gdzieś na silniku.
Jak nie wykręcałeś aparatu z silnika, to poszukaj mojego opisu w temacie "brak iskry". Opisałem tam sposób sprawdzania za pomocą wkładania blaszek w czujniki.