Strona 4 z 6

: 2006-09-03 11:43
autor: Kamil_01
Drzymek pisze:kołowrotek
jak zlokalizować to piekielne urządzenie :?:

: 2006-09-03 11:52
autor: Drzymek
Jeszcze raz podkreślam, że nie wiem jak jest w dwójce, ale w jedyneczkach kołowrotek, to jest to to szare z zębami i rowkami na linki wewnątrz silniczka do którego wpadają linki (to on podnosi i opuszcza szyby). Musisz rozebrać obudowę (4 śrubki) i kołowrotek znajduje się w środku na samym dole.

: 2006-09-25 08:34
autor: fazario
Witam,całą piątkową noc i całą sobotę walczyłem z podnośnikiem do szyby.....były chwile maksymalnego zwątpienia ale - DZIAŁA!!!!Co prawda zrobiliśmy narazie prawą szybę ale teraz zrobienie lewej bedzie już napewno rutynowym działaniem. Ale aby dojść co do czego to pochłonęło nam to sporo czasu. Oczywiście szyba stała na kołku hehe.
Podane długości linki a jeśli chodzi o ścisłość - tej dłuższej linki (142cm)jest wg nas za długa. Skróciliśmy ją najpierw o 2 cm a potem o 6cm czyli w sumie skróciliśmy ją o 8 cm. Krótszej nie skracaliśmy.
Zastosowałem linki od przerzutek rowerowych za 2zł sztuka.Końcówkę zarabialiśmy wiercąc otwór milimetrowym wiertełkiem w śrubie nr bodaj 4, potem cięliśmy i zaglepywaliśmy na imadle-idealnie pasowało w ślimacznicę.
Skracaliśmy linkę dłuższą poto aby była bardziej napięta - przy podanych rozmiarach była za luźna i spadała z tych kółeczek i wszystko sie pieprzyło.
Producent tego wymyślnego mechanizmu (za którego wymyślenie powinien niewątpliwie dostać nagrodę Nobla) nie przewidział, że te linki - pomimo tego że są stalowe - jednak się rozciągają przy dłuższej ekploatacji. Ale producent w stanach napewno też nie przewidział że tymi autami będzie ktoś chciał jeździć dłużej niż 5-6 lat.....
Dzisiaj biorę się za lewe drzwi bogatszy o bezcenną wiedzę i doświadczenie.
Mam jedno pytanie: czy w probe przyciski do opuszczania szyb działają odwrotnie niż w europejskich?tzn: jak wciskam przycisk ten bliższy napisu "power window" szyba sie opuszcza u was?czy odwrotnie?tak jest u mnie...
Pozdrawiam wszystkich!!!

: 2006-09-25 08:46
autor: Drzymek
fazario pisze: Podane długości linki a jeśli chodzi o ścisłość - tej dłuższej linki (142cm)jest wg nas za długa. Skróciliśmy ją najpierw o 2 cm a potem o 6cm czyli w sumie skróciliśmy ją o 8 cm. Krótszej nie skracaliśmy.
Skracaliśmy linkę dłuższą poto aby była bardziej napięta - przy podanych rozmiarach była za luźna i spadała z tych kółeczek i wszystko sie pieprzyło.
Podane wymiary linek są DOBRE, tylko że w silniczku jest mechanizm regulujący naciąg linki. Przy podanych rozmiarach trzeba ręcznie wyszpanować linkę tym mechanizmem!!! Lepiej jest zrobić dłuższą linkę i nałożyć ją komfortowo, niż krótką i sobie palce pokaleczyć!!!

P.S. Chyba gdzieś podawałem metodę szpanowania linki... :roll:

: 2006-09-25 08:50
autor: fazario
wiem wiem,w kołowrotku jest taka sprężynka która właśnie służy do regulacji naciągu - ale nam jednak nie udało sie zrobić tego na oryginalnych długościach-grunt że działa-skrócenie linki napewno da wiekszą odporność całego mechanizmu na jej rozciągliwość w czasie.[/list]

: 2006-09-25 08:59
autor: Drzymek
fazario pisze:wiem wiem,w kołowrotku jest taka sprężynka która właśnie służy do regulacji naciągu - ale nam jednak nie udało sie zrobić tego na oryginalnych długościach-grunt że działa-skrócenie linki napewno da wiekszą odporność całego mechanizmu na jej rozciągliwość w czasie.[/list]
To jest tylko po części prawda. Ale z własnego (baaardzo bogatego doświadczenia w tym temacie) wiem że ta sprężynka jest do d**y!!!

Jest prosty patent żeby samemu wyregulować naciąg (ja tak zawsze reguluję). Po prostu śrubokrętem przytrzymać dolny kołowrotek (a właściwie taki wystający kawałeczek kołowrotka, bo w tym momencie już jest na nim blaszana czapeczka - kontra), założyć klucz (chyba 18? - nie pamiętam) na czapeczkę i przekręcać ją odwrotne do wskazówek zegara (tak żeby się ślizgała po zębach). Przestać w momencie mocnego naszpanowania (UWAGA ŻEBY NIE ZERWAĆ LINKI). Ot i cały turtoriał :D

Chyba zrobię w FAQ dział jak samemu naprawić i wyregulować linki 8) 8) 8)

: 2006-09-25 09:07
autor: fazario
wszystko sie zgadza jak piszesz.tak też robiliśmy - nakładaliśmy klucz oczkowy i śrubokrętem przytrzymując ten plasticzek-przy naciąganiu było słychać pykanie - przeskakiwanie na ząbkach-linka tym samym naciągała sie.przy oryginalnym wymiarze (142) po nawinięciu linki - przestrzeń między tym plasticzkiem i metalowym elementem (tym na ktory nakłada sie klucz oczkowy) była za mała przestrzeń aby dostatecznie naciągnąć linkę...i dlatego skróciliśmy o 8cm
Być może dlatego musieliśmy skrócić bo linka ktorą zastosowałem miała mniejsze fi od oryginalnej - i stąd niezgodność.

: 2006-09-25 09:43
autor: Drzymek
W takim razie obydwoje mamy rację :D

: 2006-09-25 20:45
autor: miles
fazario pisze:Witam,całą piątkową noc i całą sobotę walczyłem z podnośnikiem do szyby.....były chwile maksymalnego zwątpienia ale - DZIAŁA!!!!Co prawda zrobiliśmy narazie prawą szybę ale teraz zrobienie lewej bedzie już napewno rutynowym działaniem. Ale aby dojść co do czego to pochłonęło nam to sporo czasu. Oczywiście szyba stała na kołku hehe.
Podane długości linki a jeśli chodzi o ścisłość - tej dłuższej linki (142cm)jest wg nas za długa. Skróciliśmy ją najpierw o 2 cm a potem o 6cm czyli w sumie skróciliśmy ją o 8 cm. Krótszej nie skracaliśmy.
Zastosowałem linki od przerzutek rowerowych za 2zł sztuka.Końcówkę zarabialiśmy wiercąc otwór milimetrowym wiertełkiem w śrubie nr bodaj 4, potem cięliśmy i zaglepywaliśmy na imadle-idealnie pasowało w ślimacznicę.
Skracaliśmy linkę dłuższą poto aby była bardziej napięta - przy podanych rozmiarach była za luźna i spadała z tych kółeczek i wszystko sie pieprzyło.
Producent tego wymyślnego mechanizmu (za którego wymyślenie powinien niewątpliwie dostać nagrodę Nobla) nie przewidział, że te linki - pomimo tego że są stalowe - jednak się rozciągają przy dłuższej ekploatacji. Ale producent w stanach napewno też nie przewidział że tymi autami będzie ktoś chciał jeździć dłużej niż 5-6 lat.....
Dzisiaj biorę się za lewe drzwi bogatszy o bezcenną wiedzę i doświadczenie.
Mam jedno pytanie: czy w probe przyciski do opuszczania szyb działają odwrotnie niż w europejskich?tzn: jak wciskam przycisk ten bliższy napisu "power window" szyba sie opuszcza u was?czy odwrotnie?tak jest u mnie...
Pozdrawiam wszystkich!!!
Ja przełączyłem konektorki pod przyciskiem tak, żeby nie działało po "amerykansku".
Pozdro 8)

: 2006-09-25 23:55
autor: Robert
Drzymek pisze:W takim razie obydwoje mamy rację :D
:shock:

: 2006-09-26 13:29
autor: Drzymek
Robert pisze:
Drzymek pisze:W takim razie obydwoje mamy rację :D
:shock:
No co? Aniołek się nie zaświecił na czerwono 8)

: 2006-09-26 16:21
autor: Robert
Ale tu nie ma orta, tylko
fazario pisze:...bo linka ktorą zastosowałem...
co sugeruje, że Ty jesteś... :roll:

: 2006-09-26 16:58
autor: Afrael
Nie rozumiem o co Ci Robert chodzi. :D Aleś zamotał. :D

: 2006-09-26 17:13
autor: Robert
Fazario używa męskiej końcówki czasowników, Drzymek zasugerował różną płeć ich dwójki ("obydwoje"), ...
Koniec OT!

: 2006-09-27 07:47
autor: fazario
ja też zauważyłem od razu że powinno być obydwaj a nie obydwoje....ale to przecież szczegół. Pozdrowionka!!
A co do linek to przedwczoraj probowałem robić lewe drzwi - i co wiem napewno?nie da sie zrobić obydwu stron "tak samo" czyli opierając sie na dobranych wymiarach z jednej strony. Podnośnik lewy zrobiłem niemalże na wzór prawego i co??
I nie wyszlo. Owszem, siłownik działa ale okazało sie że zbyt dużo linki (czarnej - dłuższej) obcieliśmy i szyba nie zamyka sie do końca - wózek nie dojeżdza tam gdzie potrzeba......ale mechanizm działa świetnie - wszystko cymes naprężone i założone ale cóż....
Dzisiaj podejście do lewej szyby NR 2 - może sie uda....

: 2006-09-27 08:54
autor: Drzymek
To dziwne, bo ja obydwie (teraz dobrze?) szyby (ta szyba - chyba dobrze) robiłem na tą samą długość :D

: 2006-09-27 13:18
autor: Jedrek
Drzymek pisze:To dziwne, bo ja obydwie (teraz dobrze?) szyby (ta szyba - chyba dobrze) robiłem na tą samą długość :D
Mogą wystąpić różnice jeżeli długości kołnierzy są inne. Ja musiałem sobie dorabiać, bo w ogóle nie miałem.

: 2006-09-27 13:31
autor: fazario
Dokładnie TAK Jędrek!!! U mnie też kołnierze są różnej długości i stad te problemy...

: 2006-10-08 09:40
autor: Pelot
Wczoraj i mnie się przydarzyła przykra sprawa z linką od strony kierowcy, zabieram się zaraz do pracy :cry:

: 2006-10-08 10:44
autor: Drzymek
Te linki to jakaś plaga :!: :evil: :!: :evil: :!: :evil: :x :x :x

: 2006-10-21 17:08
autor: Raafaaell
Plaga , moja od miesiąca zepsuta :( A tak w ogóle , to jest to: http://www.allegro.pl/item135513287_for ... _szyb.html ?

Wiecie jak to z rocznikami '93 :lol: :wink:

: 2006-11-22 01:03
autor: Pluto
No i mi cos chrupnęło i szyba opadła. Od strony pasażera. Ale rozebrałem raz dwa i okazało sie ze to nie linka tylko miejsce gdzie siedzi zakonczenie tej linki ( głowka). Cała szyba na tym chyba wisi. Pękł kawalek plastiku i wygiela sie blaszka zabezpieczajaca. Zagięłem tak jak było złozylem i sprawdzam. Ok. Sprawdzam znowu i ok. Ale jak zamknalem szybke do konca, i potem znowu prubowalem zamknac (wcisnelem guziczek) to zrobilo sie to samo. Czyli jak bym kiedys chcial sprawdzic czy szyba jestr domknieta i wcisnal guzik do góry to znowu by sie zerwala.
I teraz tak:
Moge zamiast tej blaszki zrobic cos bardziej wytrzymalego ale nie wiem czy jak to zrobie to znowu linka nie peknie. Jest tam cos takiego co nie pozwala ciagnac do góry szyby jak jest juz dostatecznie zamknieta? Cos co nie powinno pozwolic na wyrwanie linki z tego mocowania. Czy mocowanie powinno wytrzymywac?
pozdrawiam wszystkich :D
Teraz jezdze z deska w dzwiach 8)

: 2006-11-22 08:06
autor: fazario
witaj.napewno chodzi ci o to mocowanie na ruchomym wózku.Tam jest taki elemencik na którym trzyma sie zakończenie linki.
U mnie ten plastik biały był wyłamany i blaszka (pod tym plastikiem) wygięta.
A więc naprostowałem to do wyglądu pierwotnego, na tym białym plastiku na jego krawiędziach wytopiłem gorącym drutem takie rowki a potem cały ten plastik obwiązałem mnocnym drutem w taki sposób, że ów drut ładnie wpasował się we wcześniej wytopione rowki (rowki są po to aby drut sie nie ześliznął z tego białego elementu.
Wszystko ładnie - mocno skręciłem (drut pełni rolę wzmocnienia całości elementu).
Teraz szyba działa - już od 2miesiecy i mam nadzieję że dalej będzie działać......te linki dały mi mocno popalić...kupiłem auto i obu drzwiach linki były pozrywane i poskręcane - też narazie nie chce wracać znów do tego hehe..

Dodam jeszcze że jak robiłem szybę pierwszy raz, pochodziła kilka dni i linka ześliznęła się z tego białego plastiku (wyłamał się) i linka spadła z hukiem na sam dół.
Po zastosowaniu w/w wzmocnienia szyba działa.
Pozdro i powodzenia!

: 2006-11-22 12:09
autor: Drzymek
To plastikowe coś do którego wsadza się obydwie końcówki, można wzmocnić, wycinając metalowy kwadrat wielkości tego plastiku. Wkładasz końcówkę linki do plastikowego ustrojstwa i nakładasz na to wycięty metalowy kwadrat. Nie ma bata - nie zerwie już tego!

: 2006-11-22 16:00
autor: Pluto
Dzięki chłopaki za rady. Biorę się za to. Kurde jak tu strasznie na ortografie wrażliwość panuje. :? :D