Ford Probe Klub Polska

Probe... Pare dni temu asic narzekal na probka, ze chodzi jak helikopter. Od wczoraj ma nasladowce - moj tez zaczal chodzic jak polaczenie traktora z helikopterem. Stoja teraz obok siebie w mazdzie na sasiednich podnosnikach - wymieniam kable i swiece, przy okazji uszczelki od pokryw zaworow, bo troche oleju na dwoch fajkach bylo i do kompletu jeszcze uszczelki na kolektorze. Jak sie bawic to na calego - nie ma to, jak wydac w dwa tygodnie na probka 2,5 tys zl (rozrzad). Naprawde probek jest na dobrej drodze do tego, zeby wnerwic sie na niego No ale teraz to juz go chyba nie sprzedamy - mija sie to z celem odrobine!

Witam!

No widzisz Nikoś - bywa. Po prostu Probas nie chce od Was odejść! Musisz to zrozumieć

Pzdr.

Nikos ja swojego sie nie pozbywam...nie popelnie tego bledu Jutro odbieram swojego a Ty kiedy masz miec gotowego?

Bylem przed chwila zobaczyc - juz jest w zasadzie gotowy, ale jeszcze musza zaplon ustawic, maske przykrecic i takie tam ... - jutro o 9 odbieram. Twoj jeszcze ma silniczek rozlozony.

No i mam probka w domu - znowu jestesmy biedniejsi (rozrzad pozbawil nas wakacji za granica, ta naprawa pozbawila nas wakacji nawet u nas nad morzem - mam urlop na przyszly tydzien i bedziemy musieli siedziec na dzialkach 50km od domu ). W ostatniej chwili jeszcze doszlo spawanie chlodnicy, bo w jakis cudowny sposob zaczal plyn wyciekac w serwisie no i fajnie
Jak Bog da to moze w sierpniu na wakacje I wszystko przez probe Ale jakos przezyje Jak to gosc w mazdzie powiedzial - "zabawka kosztuje " - duzo w tym racji!

Coś mi się nie podoba to co mówisz, a w zasadzie to co mówił ten z serwisu.

Ciekawe JAK ustawiali zapłon skoro on się SAM ustawia? Ciekawe ILE CZASU im to zajęło i ILE KASY Cię za to skroili? Zabawka kosztuje - tak? Więc zastanów się O ILE więcej Cię skroił niż powinien.

Serwis serwisowi nierówny. Niestety rozbraja mnie to. Ostatnio Mariusz (serwis Mazdy w Szczecinie) tak poleciał z cenami w górę, że prościej jest spytać w euro.... ale przynajmniej nigdy mi nie ustawiali zapłonu....

MiH - zle sie wyrazilem - rzeczywiscie nie ustawiali zaplonu - chodzilo mi o to, ze w moim aucie sprawdzali moj stary aparat zaplonowy (oddalem w rozliczeniu) i pozniej ponownie wlozyli ten obecny - to oznaczalo "ustawienie zaplonu" - operacja darmowa.
Ale i tak sie niezle wnerwilem - wyciagam dzis fajke - patrze olej , wyciagam druga - olej , w pozostalych sucho - uszczelki pokrywy wymienione - no to jade do nich i mowie, ze chyba cos nie halo - i co sie okazalo - nie odessali oleju wczoraj, a na dodatek te mendy nawet swiec starych nie wymienili tylko zostawili stare, a ja za nowe zaplacilem - to juz bylo przegiecie. Szef pieknie sie tlumaczyl - wymiane filtrow paliwa i powietrza, ktore zaraz wprowadzilismy w zycie gratis mialem (robocizne) - w sumie malo roboty, ale na bank by sobie policzyl z 30-40zl.
I powstal kolejny problem - auto przymula odrobine w przedziale 5-6tys obr/min. Wczesniej tak nie robilo - nie jest to jakas duza roznica, ale ja ja wyczuwam. Wymienilem dzis filtr paliwa (totalnie zapchany, jeszcze od nowosci , dmuchnac przez niego nie dalo rady!) i filtr powietrza i co???? - nic sie nie zmienilo - nadal przymula odrobine w przedziale 5-6 tys. obr/min. Jedyne co odczulem na plus to odrobine lepsze przyspieszenie na jedynce. Jak myslicie - co moze powodowac zmule? Nowe kable (wprawdzie jc, ale juz wybulilem tyle kasy, ze oryginalow nie kupilem), nowe swiece, nowe filtry.

vris Stary! vris. Prawdopodobnie coś rozpięli i spięli nieteges.

4250 - włączyć się powinien 1 vris
5250 - włączyć się powinien 2 vris...

czyli wynika że 2

No juz mam zrobione - bylem na malych poprawkach w mazdzie i probe wrocil do swietnosci jesli chodzi o przyspieszanie - jedzie jak dawniej

przejdzmy do sedna sprawy.... sprzedajesz ??? oby nie... bo znow sie zepsuje ;P

MISIEK pisze:przejdzmy do sedna sprawy.... sprzedajesz ??? oby nie... bo znow sie zepsuje ;P

Jak znajdzie sie kupiec to sprzedam. A ta mala menda wlasnie sie zepsula jak go nie sprzedalismy - do momentu wizyt kupujacych bylo wszystko ok. Pare tygodni pozniej juz mu odwalilo

zachowuje sie jak dziecko ktore nie chce isc do szkoly i symuluje chorobe ;D

Symuluje za 2,5 tys zl - niezla symulacja

Kasują Cię niemiłosiernie!!!Ja jeżdżę z moim na Inowrocławską 35 do Perfect Service, kasują normalnie, nic nie spieprzyli i jeszcze mogę patrzeć jak robią, a to tak jak byś sam robił! Kolesie są git. Nie zawsze autoryzowany jest najlepszy, sam pracowałem i w Sony i w Panasonic i mam swoje zdanie na temat serwisów autoryzowanych. Przy okazji czek mnie wymiana uszczelniaczy zaworów

Mój probas też tak miał raz ale to była wina kiepskiej jakości paliwa z podejżanej stacji
Od tamtej pory tankuję tylko na BP lub na shelu i problemów nie mam

tofil pisze:Ja jeżdżę z moim na Inowrocławską 35 do Perfect Service

Ja zawsze tam jezdze - juz nawet mam znizki dla stalych klientow - do mazdy jade tylko wtedy, gdy na Inowroclawskiej nie ma miejsca badz nie maja jakiejs czesci.

nikosnikos pisze:te mendy nawet swiec starych nie wymienili tylko zostawili stare, a ja za nowe zaplacilem - to juz bylo przegiecie. Szef pieknie sie tlumaczyl

No i moze nawet dobrze sie stalo - teraz to mnie tam traktuja jak jakiegosc goscia specjalnego - w zeszlym tygodniu wydebilem za darmo klocki na jedno kolo z przodu, dzis na drugie - az dziwne, ze w tak krotkim odstepie czasu zaczelo piszczec na obu kolach - widac dosc rowno sie scieraly. Zaplacilem za sama robocizne - 40zl - i mam spokoj
I po raz drugi z rzedu (ostatnio synchronizacja z asicem ) byly 2 probki na warsztacie jednoczesnie - 2.0 97 ze skorka - ladny nawet - wlasciciel nieznany.

To zwracam honor Mój zaczął olej brać trochę mocno, puścił mi amor lewy tył po wycieczce do Zakopca, tylny łącznik stabilizatora, muszę kupić 2 opony nówki, tarcz prawa przód zwichrowana Ale ciągle go KOCHAM!!! Nie wiem co zrobić z tym braniem oleju, na inowrocławskiej powiedzieli, że uszczelniacze , a w Mazdzie powiedzieli, że raczej to nic nie da. Może wiesz komu wierzyć? Dolewam 1 l/1000 km.

lejesz litra na 100 A może pod macha masz dwu suwa ???? Pierścienie się kłaniaja !!!

Bogdan9999 pisze:lejesz litra na 100 !!!

tofil pisze:Dolewam 1 l/1000 km

litr na 1000 km to jeszcze nie taka tragedie
po prostu jeździj dalej pilnując stanu oleju
a co do uszczelniaczy w głowicy to każdy mechanior o tym mówi
ale po wymianie ich i tak nic się nie zmienia (wywalona tylko kasa)

No to muszę zainwestować pewnie w nowe pierścionki
Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.