Ford Probe Klub Polska

Wszystko ok Dawid , z tym ze jesli o Bogdana chodzi , to on ma inny silnik i jego galeria zbytnio Nam nie pomoze

Widze Tykwa że zakupiłeś I gt to proponuje zaglądnij pod maskę i weź w rękę fotke silnika Bogdana a przekonasz się że ta akurat ta (i nie tylko ta) częśc silnika jest identyczna w FE3 FE2 .

pozdro

zwracam honor Dawid , masz racje , rzeczywiscie jest to ta sama czesc. Mam u siebie taki sam czujnik jak i u Bogdana.

Bo mimo że tam jest FE3 to tak jak u @ kolektor jest z F2. David silnik F2 nie FE2

KALII pisze: David silnik F2 nie FE2

No wiem, że niby jedna literka, a robi różnice, ale widać zaczailiście o co chodzi.

Może komuś pomogłem

pozdro

problem falujących obrotów od kilku tygodni męczy i mnie. jak odpalam auto i silnik jest zimny to jest dobrze lecz jak troche się nagrzeje to już skaczą obroty do 2500 a czasami przygasa. jadąc np. po mieście gdy puszczam go z obrotów to czuć szarpanie ale to co mnie ciekawi to jest to że kiedy dojeżdżam do świateł i trzymam nogę na sprzęgle to obroty szaleją a jak już się zatrzymam to momentalnie obroty zatrzymują się na 1500. czy ktoś wie o co tu chodzi?

Ja bym zaczął od przeczyszczenia silnika krokowego a później szukał przyczyny jeśli problem nie ustąpi

kocurro pisze:problem falujących obrotów od kilku tygodni męczy i mnie. jak odpalam auto i silnik jest zimny to jest dobrze lecz jak troche się nagrzeje to już skaczą obroty do 2500 a czasami przygasa. jadąc np. po mieście gdy puszczam go z obrotów to czuć szarpanie ale to co mnie ciekawi to jest to że kiedy dojeżdżam do świateł i trzymam nogę na sprzęgle to obroty szaleją a jak już się zatrzymam to momentalnie obroty zatrzymują się na 1500. czy ktoś wie o co tu chodzi?

Domyślam się, że nie zadałeś sobie trudu, aby sprawdzić wszystkie
omawiane przyczyny podane przez trzy strony tematu, tylko po prostu
zadałeś pytanie.

Sprawdzałeś płyn w chłodnicy? Sprawdzałeś silniczek krokowy? Sprawdzałes resztę?

Hello.
Postanowiłem dołączyć się do jakże bliskiego mi tematu

Właśnie odebrałem swojego kochanego probka z warsztatu gdzie panowie mechanicy wymieniali mi uszczelki pod pokrywami zaworów ponieważ
były juz lekkie przecieki oleju do kanalów gdzie znajdują się świece.
Wszystko ładnie pięknie, ale niestety coś delikatnie pisząc zepsuli. Probek przed wymianą uszczelek chodzil elegancko aż do dziś kiedy go odebrałem...
Silnik faluje na wolnych obrotach w zakresie od 1300 aż do zgaśnięcia. Panowie stwierdzili, że nie wiedzą jaka jest tego przyczyna i, że prawdopodobnie jest to silniczek krokowy (elektrozawór), ale żeby troche pojezdzić to może samo przejdzie... Ale skąd się to wzieło?? Było dobrze a po ,,naprawie,, nie jest.
Dodam jeszcze, że kiedy np. utrzymuje na biegu jałowym gaz na 3000 obrotach to też delikatnie faluje jest to zauważalne.
Pomóżcie, normalnie nie zasnę dzisiaj jestem taki w.....
Czy w tym przypadku naprawdę może to być ten silniczek???
Dodam jeszcze, że silnik faluje za zimnym i ciepłym silniku.

cynt pisze:mechanicy wymieniali mi uszczelki pod pokrywami zaworów

W przypadku LXa 3.0V6 pewnie jedynie Winger może Ci coś doradzić.
A to chyba jedyny silnik w tym dziale z pokrywami w liczbie mnogiej...

Robert pisze:

cynt pisze:mechanicy wymieniali mi uszczelki pod pokrywami zaworów

A to chyba jedyny silnik w tym dziale z pokrywami w liczbie mnogiej...

No przepraszam kolego ale albo ja czegos nie rozumiem albo nie umiem liczyć.
Kupuje się dwie uszczelki i sciąga się 2 pokrywy... Jedną z przodu od strony chłodnicy a koleją po zdjęciu kolektora ssącego.

Ale w ogóle dzięki chłopaki za wasze wsparcie.....

Dzisiaj byłem odczytać kody błędów i .... przyczyna prawdopodobnie tkwi w uszkodzonym przepływomierzu przynajmniej komputer tak twierdzi.
Wymienimy zobaczymy...

Do dwóch to i ja jeszcze umiem zliczyć: pierwsza generacja, druga generacja...

Robert pisze:...w tym dziale...

U mnie skoki obrotów powoduje wężyk wychodzący z pokrywy zaworów do odmy.. jest nieoryginalny ponieważ stary się rozleciał, a ten który udało mi się zamontować ma chyba za dużą średnicę. U mnie po całkowitym ściśnięciu tego wężyka auto gaśnie, po ściśnięciu go do połowy opaską..obroty wkońcu spadły poniżej tysiąca i dały się wkońcu dostroić śrubą od wolnych obrotów.. pozdro

Dopisuje sie do watku:
Ford Probe I GT 2,2 '91 tylko benzyna

1. Odpalam juz z pewnym klopotem, tzn musze dluzej pokrecic, do tej pory odpalal odrazu..
2. jak odpale skacza mi obroty na 1500 a po kilku chwilach spadaja do 500 i skacza 700-500, i jak spadnie ponizej 300 to gasnie... (nie gasnei jak jest na ssaniu)
3. Ostatnio gasnie mi gdy stoje na swiatlach, nawet jak silnik jest cieply, musze podtrzymywac obroty.
4. najdziwniejsze jest ze gdy docisne pedal to przy 3000 obrotow odcina go.... trzyma 3tys i buczy, jak zdejme noge to zalapuje (jesli do 3tys dojade spokojnie to jakos to znosi, ale kazda inna sytuacja to wystepuje odcinka)
5. spalanie w okolicach 9l/100km w jezdzie mieszanej
6. z plynem chlodniczym za dobrze nie jest bo czesciej musze go dolewac... znalazlem za silnikiem gumowy przewod i na wejsciu do scianki byl przeciek, poprawilem, nie poprawilo.
7. po odpaleniu miga mi jeden raz ChEng - czy to kod 1 czy musze zewrzec cos kabelkiem pod maska?

A przy okazji wiecie gdzie w trojmiescie jest jakis warsztat co znaja sie na PROBE-lemach a nie grzebia w nim po omacju??

pozdrawiam

witam mam taki problem z probe GT po dodaniu gazu i odpuszczeniu obroty spadaja do 500 obr/min a pozniej sie wyrownuja do 750obr/min tak jak ma byc.Nie wiem jaka mozy byc tego przyczyna zrobilo mi sie tak ostatnio wczesniej elegancko schodzil do 750 i tak trzymal nie przekraczal tego zakresu . co moze powodowac taki objaw ??

sliwka pisze: co moze powodowac taki objaw ??

Na przykład odpięcie na jakiś czas akumulatora.
Nie wymieniałeś ostatnio aku, albo nie odłączałeś?

nic przy aucie nie robilem zaczelo sie tak robic i nie mam pojecia co powoduje taki objaw

Panowie.
mam pytanie do tych co czyscili ten silnik krokowy (bac)
jak i jakim specyfiliem go wyczyscic?? rozbierac go na czesci pierwsze czy nie trzeba??

Dla zainteresowanych odpowiedzi na problemy, ktore u mnie wystepwaly:

pekniete bylo kolanko na wlocie powietrza do turbo - udalo mi sie zregenerowac je na tyle ze dziala jak nalezy....
po tym podskoczyly obroty do 2tys i zaczely falowac - to okazalo sie banalne, uzupelnilem plyn ktory wyciekl wczesniej zlokalizowanym przeciekiem i wszytsko gra.
Po zdjeciu klemy z aku zniknely wszelkie bledy.

pozdro




Postprzez fedor » 2009-03-10 23:19

1. Odpalam juz z pewnym klopotem, tzn musze dluzej pokrecic, do tej pory odpalal odrazu..
2. jak odpale skacza mi obroty na 1500 a po kilku chwilach spadaja do 500 i skacza 700-500, i jak spadnie ponizej 300 to gasnie... (nie gasnei jak jest na ssaniu)
3. Ostatnio gasnie mi gdy stoje na swiatlach, nawet jak silnik jest cieply, musze podtrzymywac obroty.
4. najdziwniejsze jest ze gdy docisne pedal to przy 3000 obrotow odcina go.... trzyma 3tys i buczy, jak zdejme noge to zalapuje (jesli do 3tys dojade spokojnie to jakos to znosi, ale kazda inna sytuacja to wystepuje odcinka)
5. spalanie w okolicach 9l/100km w jezdzie mieszanej
6. z plynem chlodniczym za dobrze nie jest bo czesciej musze go dolewac... znalazlem za silnikiem gumowy przewod i na wejsciu do scianki byl przeciek, poprawilem, nie poprawilo.
7. po odpaleniu miga mi jeden raz ChEng - czy to kod 1 czy musze zewrzec cos kabelkiem pod maska?

A przy okazji wiecie gdzie w trojmiescie jest jakis warsztat co znaja sie na PROBE-lemach a nie grzebia w nim po omacju??

pozdrawiam

2. jak odpale skacza mi obroty na 1500 a po kilku chwilach spadaja do 500 i skacza 700-500, i jak spadnie ponizej 300 to gasnie... (nie gasnei jak jest na ssaniu)
3. Ostatnio gasnie mi gdy stoje na swiatlach, nawet jak silnik jest cieply, musze podtrzymywac obroty.

Miałem podobne objawy. Przeczyściłem co trzeba, posprawdzałem jak należy, powymieniałem. Problem nie ustępował. Automatyczne ssanie wszystko ok. Gdy pędziłem sobie i nagle trzeba było się zatrzymać, przyhamować obroty spadały i silnik gasł. Przyczyną tego zamieszania okazała się linka od gazu. Nie pracowała jak należy, delikatnie się zacinała. Przesmarowałem ją, wyregulowałem za jej pomocą obroty i silnik pracuje jak szwajcarski zegarek. Myślę, że moje spostrzeżenia przydadzą się komuś i wiele problemów zostanie rozwiązanych.

Wiem ze zaraz mnie objedziecie za to ze nie szukam - tylko pisze kolejny post ale poważnie próbowałem coś wygrzebać i nic nie znalazłem.
Mam taki problem.
Jak odpalam silnik na zimnym obroty skacz mi na 1,5-1,7 tys obrotów i zapala się check engine po przejechaniu paru km jak rozgrzeje silnik - i w przypadku jak mu dam przez dłuższy czas powyżej 2000 tys obrotów, check engine gaśnie dodam ze jak silnik jest rozgrzany to przy zapalaniu nic się nie świeci i normalnie śmiga.
Co to do cholery może być ????
Pytałem się znajomych - jedni mówią że silnik krokowy inni że co innego.
Może ktoś miał ten sam problem i mi powie co zrobić.

Bardzo DZIĘKUJE !!

Robciulo - Ty nie pytaj znajomych, tylko najprościej sprawdź kody błędów.
I nie pytaj też, jak je sprawdzić, bo wszystko jest dokładnie opisane - wystarczy poszukać.

Gdybyś miał problem z odczytaniem, lub znalezieniem daj znać na PW.
Chętnie pomogę.
Ale odezwij się, gdy naprawdę będziesz miał z tym problem, a nie z lenistwa.

Witam, mam malutką awarie w moim GL-u jest to całkiem nowe i nigdzie tego tu nie wyczytałem :/ obroty biegu jałowego są OK, ale nie mogę go wkręcić na ponad 2300 Obrotów, jak go trzymam na 1500 to jest ok chodzi równo, jak powyżej to zaczyna falować, gdzie zacząć szukać ? czujniki te co widzę to podpięte, jak zrobię szybko reset zapłonu kluczykiem, depnę do końca to się wkręca normalnie, jak tylko spadnie poniżej 2000 obrotów to wyżej już nie wróci, mój mechanik powiedział "tego jeszcze nie miałem"