Strona 1 z 1
brak ładowania
: 2005-08-30 11:58
autor: Natan
MÓJ probasek wyciął mi taki numer że mało co to pod ziemię się nie zapadłem otóż bedąc w POLANICY w sanatorium stał przy rzece na parkingu niepowiem że cały czas jezdził bo po to nim pojechałem aż pewnego czasu odmówił mi posłuszenstwa zostałem zciągnięty z drogi tym bardziej że nie sam to był szok aku naładowane wszystkie bezpieczniki okey PROBEK nie gada postał chwilke na sznurek 5m i Probek jezdzi tak kilka dni pojechałem do Kłodzka wracam swiatła krzyżówka w miescie Probas staje deba spada ładowanie znowu linka i hol do POLANICY BOŻE szok wstyd jak niewiem co juz nie jezdziłem zregenerował sie aku koniec turnusu trzeba wracac do domu wiec jade na Świdnicę ujechałem z 20km PROBEK staje deba i koniec jazdy wiec lina i do przodu aby bliżej domu dojechałem niewiem jak pod Wałbrzych i tam utknołem wołam MIŚKA przyjechał a tu koniec swiata tak leje wiec PROBEK na parking ja do hotelu aku do ładowania na drugi dzien rano szybciutko w kierunku domu bez swiateł na wariata dojechałem alternator do remontu zrobił go dobry fachowiec bezpieczniki sprawdzone wczoraj jazda próbna zrobiona wracam pod garaz a moj PROBEK znowu bez ładowania i co dalej?????????????? POMOCY
: 2005-08-30 14:10
autor: Bogdan9999
widze kolego że masz podobne zhizy w probku co ja mi sie same śwatła zapalają itd wogule już mi ręce opadły

trzymaj się a i dam ci jedną rade sprawdzi czy gdzieś nie masz przebicia i może dlatego ci siadać ładowanie. Pozrdo.
: 2005-08-30 14:42
autor: Jedrek
Może już aku nie trzyma.
Sprawdź pobór prądu przy wyłączonym (koniecznie bo spalisz miernik) zapłonie. Jeżeli będzie powyżej 0,5A to masz zwarcie.

: 2005-08-30 19:25
autor: Sh(.)(.)ters
Wybacz stary, ale cięzko ci pomóc nie rozumiejąc tego co piszesz. Może na drugi raz wysilisz się bardziej i opiszesz swój problem w więcej niż jednym zdaniu. Szczerze mówiąc nie byłem w stanie doczytać go nawet do końca...
: 2005-08-30 19:33
autor: Mr. Cynk
ty lepiej graty pakuj a nie tu za czytanie jeszcze się bierzesz...
jutro jestem wieczorkiem w wawie więc macham ci, masz odmachać z okienka, pamiętaj... ten kropek na ziemii z ręką w górze to będę ja...

: 2005-08-30 19:39
autor: Sh(.)(.)ters
Cynki pisze:ty lepiej graty pakuj...
Stary, co ja mogę zabrać aby nie przekroczyć 20 kilo, waciki chyba

: 2005-08-30 19:44
autor: Kula
Sh(.)(.)ters pisze:Zwracam się z gorącą prośbą o zaprzestanie spamowania w działach technicznych:
I gen,
II gen,
Ford Probe,
LPG.
Jak sami zauważacie coraz trudniejsze jest korzystanie z "Szukaj" - coraz trudniej znaleźć wartościowe odpowiedzi, wśród setek żartów i OFF postów.
Jeżeli musicie coś skomentować, to założcie nowy temat i dajcie odnośny cytat ze starego.
Wszystkich spamerów i miłośników off topic zapraszam do działu osobliwości.
Latwo krytykowac innych prawda

?
Re: brak ładowania
: 2005-08-30 20:07
autor: Sh(.)(.)ters
Nataniahu pisze:MÓJ probasek wyciął mi taki numer że mało co to pod ziemię się nie zapadłem otóż bedąc w POLANICY w sanatorium stał przy rzece na parkingu niepowiem że cały czas jezdził bo po to nim pojechałem aż pewnego czasu odmówił mi posłuszenstwa zostałem zciągnięty z drogi tym bardziej że nie sam to był szok aku naładowane wszystkie bezpieczniki okey PROBEK nie gada postał chwilke na sznurek 5m i Probek jezdzi tak kilka dni pojechałem do Kłodzka wracam swiatła krzyżówka w miescie Probas staje deba spada ładowanie znowu linka i hol do POLANICY BOŻE szok wstyd jak niewiem co juz nie jezdziłem zregenerował sie aku koniec turnusu trzeba wracac do domu wiec jade na Świdnicę ujechałem z 20km PROBEK staje deba i koniec jazdy wiec lina i do przodu aby bliżej domu dojechałem niewiem jak pod Wałbrzych i tam utknołem wołam MIŚKA przyjechał a tu koniec swiata tak leje wiec PROBEK na parking ja do hotelu aku do ładowania na drugi dzien rano szybciutko w kierunku domu bez swiateł na wariata dojechałem alternator do remontu zrobił go dobry fachowiec bezpieczniki sprawdzone wczoraj jazda próbna zrobiona wracam pod garaz a moj PROBEK znowu bez ładowania i co dalej?????????????? POMOCY
Prawda. A zrozumiałeś coś z tego co wkleiłem
Proszę moderatora o wyczyszczenie topiku od postu Cynkiego. Swoją drogą ciekawe czy to nastąpi przed moim powrotem z urlopu

.
Przepraszam za OT - zostałem perfidnie sprowokowany

.
: 2005-08-30 22:30
autor: raven
czy ten dobry fachowiec ci wymienil regulator napiecia?
: 2005-08-31 09:05
autor: Gość
Sprawdz ten kabel przykrecany na srubke do alternatora, lubi sie przypalic, zasniedziec lub w inny sposob nie dopuscic do przeplywu pradu (wiem z autopsji).
brak ładowania
: 2005-08-31 18:17
autor: Natan
: 2005-08-31 23:05
autor: Pelot
regulator napięcia był wymieniany?
szczotki są dobre?
czy wszystkie uzwojenia są ok?
brak ładowania
: 2005-08-31 23:21
autor: Natan
: 2005-08-31 23:29
autor: Pelot
ja bym nie był do końca pewny, że oni zawsze wszystko robią ok!!
Pojedz do niego i popytaj się i niech pomierzy miernikiem,jak wspomniał Andrzej na wyłączonym silniku i na włączonym czy na pewno nie ma ładowania
: 2005-09-01 12:34
autor: raven
nie da sie sprawdzic regulatora napiecia.
jest sprzet niby do tego za duzo tysiecy dolarow ale jego skutecznosc jest znikoma a niepoprawnosc pomiarow duza.
uzwojenia teoretycznie sprawdzic elektryk moze np pod 220v w alternatorze,
ale regulatora nie da sie na 100% sprawdzic, moze np na tescie pokazac ze jest ok ale w samochodzie dzialal nie bedzie, wymien regulator, caly zespol ze szczotkami i juz, i tak bedziesz musial to zrobic kiedys
a najlepiej podstaw inny alternator na chwile.
brak ładowania
: 2005-09-01 20:20
autor: Natan
: 2005-09-01 21:21
autor: raven
regulator napiecia wymien. kiedys ci znow wywinie numer i bedziesz narzekał. wymienia sie caly zespol: regulator+szczotki i masz spokój.
pozdro.
: 2005-09-02 04:45
autor: Pelot
tak tylko że koszt takiego regulatora jest ok.250pln jak się dowiadywałem.
Lepszą alternatywą jest regulator od poloneza za 20pln.
: 2005-09-02 10:52
autor: raven
pelot pisze:Lepszą alternatywą jest regulator od poloneza za 20pln.
no nie powiedziałbym.
lepiej dac te 250 i miec pewnosc ze bedzie oks, a nie zastanawiac sie kiedy ten poldekowy regulator wysiadke zrobi.
: 2005-09-02 15:19
autor: Pelot
nie jedna osoba już jeżdzi za takim regulatorem i jak na razie nic się nie działo.
A jesli chodzi o ścisłość to jest lepszy. ponieważ taki regulator jest na zewnątrz alternatora i jeżeli coś mu się stanie to w ciągu 10 minut można go wymienić.
A już nie wspomnę ile jest zabawy zeby wyciągnąć alternator...
regulator napięcia alternatora motor 3.0v6
: 2009-03-21 13:03
autor: melepeto
witam czy wie może ktoś jaki inny regulator mogę wsadzić do alternatora z 3.0 v6 lx albo do jakich samochodów był montowanny taki alternator pomóżcie bo samemu to znaleść to prze będe wdzieczny