Ford Probe Klub Polska

W końcu doczekałem się na alarm mający w sobie wszystko to czego potrzebuję i to za rozsądną cenę.
http://www.amt-alarmy.pl/sklep/product_ ... cts_id=340
Dla porównania w Acivie kosztuje 3 razy tyle.

Ciekawa funkcja dla posiadaczy jedynek ! Pro-turbo.
Przeczytajcie w instrukcji (plik PDF).

Zamierzam założyć go w przyszłym tygodniu w swoim Probe.

http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=5840
Nawet się wypowiadałeś dwukrotnie w tamtym wątku...
Tylko odsyłacz do produktu już nie działa - aktualny to
http://hadron.pl/sklep/product_info.php ... cts_id=702

Racja , nie widziałem tego produktu , bo link nie działał. Pisałem ogólnie o zasadzie odpalania na pilota.

W związku z tym wyjaśnił się jeszcze jeden szczegół. Nie trzeba montować krańcówek na kasecie sterującej biegami, tak by auto nie odjechało w siną dal po odpaleniu na pilota.
W alarmie jest procedura przygotowania do uruchomienia zdalnego , bądź czasowego.

Bardzo fajna sprawa ten alarm jak go zalozyc to daj znac jak sie sprawuje

no niezly sprzecik.... spora ingerencja w instalacje elektryczna ale nie mozna zakladac ze uklad ulegnie uszkodzeniu

Do ceny trzeba doliczyć jeszcze syrenkę z własnym zasilaniem. Nie ma też detektorów ultradźwiękowych. Udarowy może śmigać jedynie jako prealarmowy. Podejrzewam, że nie dają ultra w komplecie, gdyż nadajnik pagera je wzbudza. Powstaje wtedy sprzężenie zwrotne. Wystarczy jednak wywalić antenę na tylną szybę i nie ustawiać zbyt dużej czułości ultra.

M-Pro pisze:Do ceny trzeba doliczyć jeszcze syrenkę z własnym zasilaniem.

Zaraz zaraz, bo coś tu nie pasuje...

Syrenka sprzedawała swoje Probe, Ona sama nie jest na sprzedaż...

Przydałaby się jeszcze identyfikacja na kartę, żeby z automatu rozzbrajać antyporwanie w momencie wsiadania do auta no chyba, że przeoczyłem ten szczegół...

Antyporwanie aktywuje się dodatkowym przyciskiem dopiero po odpaleniu auta, więc można go nie włączać.

Robert, to działa dokładnie odwrotnie niż piszesz. Ten przycisk dezaktywuje układ. Antyporwanie to taki patent, który po włączeniu zapłonu unieruchamia auto (np. poprzez odcięcie pompy paliwa) jeżeli w określonym czasie go nie zdezaktywujesz. Aktywacja następuje najczęściej poprzez czujnik otwarcia drzwi. Większość tego typu rozwiązań ma jakiś ukryty przycisk do dezaktywacji, który musisz za każdym razem nacisnąć po tym jak wsiądziesz do samochodu i jest to dość upierdliwe. Są jednak systemy, które mają mikronadajnik i wystarczy go mieć np. w kieszeni żeby sam zdezaktywował układ jak wsiądziesz do auta.

Wiem jak działa i czytałem instrukcję z odsyłacza M-Pro.
Dopóki nie aktywujesz antyporwania przyciskiem A w pilocie po odpaleniu auta, dopóty funkcja jest nieaktywna.

Tiaaa... Ja teraz przeczytałem instrukcję W tym konkretnym przypadku masz rację. Chodziło mi o taki system jak pisałem wcześniej. Chodzi o to, żeby antyporwanie działało jak np. zostawisz autko na parkingu. Złodziej w cudowny sposób odpala silnik i rusza zadowolony a po 30 sekundach jego radość znika, bo samochód staje. Takie rozwiązanie wydaje się chyba lepsze, bo dodatkowo zabezpiecza przed kradzieżą w czasie nieobecności kierowcy
O ile dobrze przeczytałem to w alarmie, o którym pisze M-Pro funkcja antyporwania działa trochę inaczej.

Antyporwanie: aktywowane po pewnym czasie od otwarcia drzwi przy włączonym silniku -zapobiega usunięciu kierowcy z uruchomionego samochodu.
Antynapad: pojazd gaśnie po jakimś czasie od uruchomienia, czyli działa po utracie/kradzieży kluczyków.
Ten alarm ma tylko funkcję antyporwania.

Ale "antyporwanie" rozwiązuje oba problemy.
Dlatego, że funkcjonuje non stop, nawet przy wyłączonym silniku. To ty decydujesz po wejściu do samochodu i zamknięciu drzwi o jego dezaktywacji. W przeciwnym wypadku działa cały czas. I nawet w ten sposób zapalenie silnika bez deaktywacji spowoduje jego zgaśnięcie po 30s.

Voodoo pisze:Ale "antyporwanie" rozwiązuje oba problemy.
Dlatego, że funkcjonuje non stop, nawet przy wyłączonym silniku. To ty decydujesz po wejściu do samochodu i zamknięciu drzwi o jego dezaktywacji. W przeciwnym wypadku działa cały czas. I nawet w ten sposób zapalenie silnika bez deaktywacji spowoduje jego zgaśnięcie po 30s.

Dokładnie tak

Ale w tym alarmie antyporwanie tak nie działa.
Włączony zapłon + zamknięte drzwi dopiero pozwolą włączyć funkcję antyporwania klawiszem na pilocie.
Strona 3 i 4 instrukcji: v3100_obsluga.pdf

Antynapad-antyporwanie ma 2 fcje : zabezpiecza przed kradzieżą
auta przez osobę która znajdzie twoje kluczyki z pilotem. A też aktywuje się wtedy, gdy otworzysz drzwi przy włączonym zapłonie

Przycisk i mikronadajnik powinny występować równolegle. Zdarza się tak, że nie zawsze pastylka automatycznie skomunikuje się z centralką antynapadową. Wtedy możemy nacisnąć przycisk na pastylce lub skorzystać z tego ukrytego gdzieś pod miękką częścią tapicerki. Przypinanie pastylki do kluczy nie ma sensu.

Zdarza się, że alarmy w których producent nie przewiduje przypinania pilota do kluczyków mają funkcję dezaktywacji antynapadu przyciskiem pilota.Często występuje w nich też fcja zdalnego zatrzymania auta.

Robert pisze: Ale w tym alarmie antyporwanie tak nie działa.
Włączony zapłon + zamknięte drzwi dopiero pozwolą włączyć funkcję antyporwania klawiszem na pilocie.
Strona 3 i 4 instrukcji: Arrow v3100_obsluga.pdf

Ale to już wiemy

darel pisze: O ile dobrze przeczytałem to w alarmie, o którym pisze M-Pro funkcja antyporwania działa trochę inaczej.

Ale nie wszyscy...

Voodoo pisze:Ale "antyporwanie" rozwiązuje oba problemy.

Moje wielkie sorry, ale żeśmy się nie zrozumieli, bo ja wcale nie odnosiłem się akurat do tego konkretnego modelu alarmu, a raczej miałem na myśli zwykle stosowane standardy, a nie jakieś cuda z dziwnymi opcjami.

Jak widać alarm teraz to nie tylko urządzenie które trzeba w odpowiedni sposób zainstalować w samochodzie. To też kwestia zaprogramowania go pod daną instalację auta, oraz potrzeby użytkownika. Łatwo się w tym pogubić .

M-pro: i jak tam zakupiony i zainstalowany alarm?? Moze zdasz jakas relacje bo mnie sytuacja dzis ponaglila jak chcieli mi dzis moje kochanie ukrasc

Niestety nie mam czasu się w d... podrapać. Myślę, że sprzęt zda egzamin , bo nie jest to jakiś tani badziew, choć nie polecam go do samodzielnego montażu początkującym.

Tak na marginesie to policja zamknęła sporą rzeźnie w moim mieście. Niestety znaleźli tam też szczątki dwóch probków. Świeć panie nad ich duszą. Amen