Strona 5 z 5

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-05-31 14:21
autor: Scyzor
Benet pisze:Felgi nie masz skrzywionej może? :D
Ja już to jedna tylna. Ale przed zmianą opon było dobrze (po wymianie klocków).
Benet pisze:Który rocznik te oponki?
Ostatni :!: :lol:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-05-31 15:48
autor: Benet
Scyzor pisze:
Benet pisze:Który rocznik te oponki?
Ostatni :!: :lol:
:roll: Słuchaj, ja do Probka dostałem zimówki których DOT się kończył na 02 czyli rocznik 2002 :mrgreen: Bieżnika z 7mm (widać jak Niemiec dużo jeździł), niepopękane, firmówki bo Dunlopy i jeszcze w dobrym rozmiarze. Sobie pomyślałem, że cholera szkoda to wyrzucać. Po wyważeniu tego na felgach jakoś 2/5 jednej z felg było pozaklejane odważnikami. Jak normalnie jest w porywach 5 odważników to ja miałem tego z 30 albo i więcej nalepione, trochę się krzywo na mnie patrzył wulkanizator. O dziwo jeździło to normalnie i żyję bo mi nic nie eksplodowało ale ogólnie nie polecam :twisted: Tak więc przyznaj się bo podejrzewam, że mnie nie przebijesz :scramble

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-06-01 06:45
autor: Scyzor
Co do ilości odważników mam się przyznać :?: No nieszczególnie się męczył gumiarz. Raczej normalka :roll:
Więc to nie to :?

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-06-01 19:02
autor: Prezes5G19
Odkręć koła i dokładnie wyczyść powierzchnie przylegania tarczy , piasty i felgi . Co nie którzy mogą powątpiewać że trochę brudu między felą a tarczą może wywoływać mocno odczuwalne drgania w układzie kierowniczym . Sam osobiście byłem świadkiem aż 3 takich przypadków . Nie licz że koleś przy zakładaniu felg zrobi to dokładnie.

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-06-02 07:19
autor: Scyzor
Prezes5G19 pisze:trochę brudu między felą a tarczą może wywoływać mocno odczuwalne drgania w układzie kierowniczym .
Możliwe. Odkręcę. Tylko, że u mnie nie kierowniczy a pedał... :roll:

Re: Hamulce. Dosyć niepokojąca sprawa

: 2017-06-12 08:54
autor: Scyzor
Dziś deszcz. Rano Danka do pracy pojechała i zadzwoniła mi stamtąd, że objawy pulsowania ustąpiły :roll:
Znaczy się coś się przesmarowało deszczem :lol: Tłoczki :?: