Ford Probe Klub Polska

witam.
mam probka, 94 rok, amerk.wersja. i maly problem z zaplonem(mowia mi ze to sonda lambda).postanowilem ostatnio odczytac kody(lampka zapala sie w czasie jazdy)zeby wiedziec ktora sonde trza wymienic.
zciagnelem sobie caly opis tej operacji z netu, zrobilem jak mowili i nic!!!
lampka sie zapalila,po chwili zgasla jak pisalo ale ani sladu po kodach!!
pisalo ze mozna to samo z zalaczonym silnikiem zrobic niekiedy pomaga, wiec zalaczylem.obroty mi skakaly i w koncu zgasl. zapalilem znowu potrzymalem na gazie ale po kodach ani sladu. potem zresetowalem kompa, przejechalem sie,(swierze bledy) i znowu nic!!
czy ktos sie joz z takim czyms moze spotkal??co robic?

Pozdr .

(C)hackować anginę może np. regulator napięcia przy alternatorze http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?t=4481

intersujace. wiec mozliwe ze sondy sa cale tylko alternator do dupy.

dzieki i pozdr

A tak z ciekawości.
Więcej Ci pali?
Nierówno pracuje ?

witka.
tak pali troche wiecej, chodzi rowno(jak mowilem na zimnym silniku).
jak sie nagrzeje to zaczyna sie zabawa!
pozdr

No to możliwe że to sonda. U mnie tez zapala się "check engine" kod błędu sondy, ale spalanie jest ok i obroty w porządku.

witam.
tak tez myslalem. raczej wykluczam uszkodzenie mechaniczne no bo wtedy przerywal by na calej lini a nie jak sie nagrzeje.
pozdr