Ford Probe Klub Polska

Witam - spróbuje pisać problem - rano gdy wyjechałem do roboty autko odpaliło bez żadnych problemów jednak po jakimś czasie po prostu zgasło i już nie chciało odpalić i musiałem go zostawić - gdy po 8 godzinach wróciłem po niego odpalił za pierwszym razem jednak po jakiś 10 sekundach zaczeły wariować obroty (jakieś 3 sekundy) i auto zgasło i już nie chciało odpalić - aku kręci bez problemów, wszystkie kontrolki działają - objaw jest podobny jakby paliwa nie było (ale wacha jest).
Jeżeli macie jakieś pomysły proszę o pomoc bo nawet nie wiem na co zwrócic uwagę - dzięki

Pozdrawiam

a olej masz ?? wlany czy sie ulotnił

stawiam na immo - poszukaj na .net - tam było b. szeroko opisywane

pozdro

a ja stawiam na modulik
Pozdrawiam

_/Damian\_ pisze:a olej masz ?? wlany czy sie ulotnił

A co ma do tego olej?

Ja bym sprawdził czy faktycznie pompuje paliwo, można zdjąć wężyk paliwowy, pokręcić i sprawdzić czy benzynka idzie. Wykluczy to pompę i jej wyłącznik w bagażniku. Jeżeli paliwo będzie to sprawdź czy iskra jest. Jak nie będzie to trzeba jechać według procedury.

Na 100% moduł przegrzany i już siada.
Odsyłam do opcji szukaj, wielokrotnie powtarzany temat i to nawet przeze mnie.

I może tak na początek zacząć od podstawowej sprawy i sprawdzić czy jest iskra.

też obstawiam pompę paliwa. Jak miałem jeszcze BMW 318i BAVARIA, taki był objaw siadającej pompy paliwa po prostu wszystko było ok aż nagle autko zgasło i koniec po kilku godzinach znowu udało się odpalić ale za jakiś czas znowu zgasło i tak w kółko, czasami potrafił pracować przez kilka godzin bez przerwy a czasami kilka minut i autko unieruchomione. W końcu okazało się że pompa paliwa czasami ma tak duże spadki ciśnienia że nie potrafi dopompować benzyny do silnika. Radzę sprawdzić też regulator ciśnienia paliwa.

A ja się założę z Wami wszystkimi o kratę browca na zlocie, że to jest moduł.
Panowie to jest II-gen, a ja ten objaw znam już na pamięć.

To w 2.0 też moduły padały?

KITT pisze:To w 2.0 też moduły padały?

No pewnie Sam już tego doświadczyłem.

witam - już autko w domciu ale na holu - iskry raczej nie ma, gdzie szukać tego wyłącznika od pompy w bagażniku, jak sprawdzić czy mam immo i najgorsza sprawa - ile musze przeznaczyć na moduł i czy ewentualnie da się to jakoś regenerować

wykreciłem świece i nie ma iskry - wiec nie wiem czy sie cieszyc czy płakac - i jezeli ktos w Łodzi znam jakiegos dobrego i solidnego mechanika który wie za co sie zabrac prosze o pomoc

i jeszcze jedno - czy mogło to w jakiś sposób zawilgotnieć?????????

kontakuj sie z VooDoo, jest niezastąpiony!
o ile nie dopadła go grypa.

ojojoj.. to mi przypomina moją przygodę.. nie znam się na mechanice, elektryce itp. ale jak mi padł moduł to miałam DOKŁADNIE takie same objawy. Odpalił, zgasł, odpalił i papa.
też mam 2.0 i problem znam z autopsji
pozdro i powodzonka

Witam,

Też bym stawiał na moduł, choć stosunkowo nieśmiało bo znam ten problem tylko z opisów... Wg. mnie Voodoo ma racje. Skontaktuj się z nim i masz problem z głowy

Pzdr.

Juz jestem po słowie z Voodoo i dzieki swej uprzejmości wyśle mi "magiczne pudełeczko"

Ogólnie dzięki wielkie za zainteresowanie
ps. bo jak mi Damian napisał że możliwe że mi motor padł to delirki dostałem:)

Po otrzymaniu przesyłki od Voodoo odezwe się i powiem co i jak

Pozdrawiam