Strona 1 z 1

Alarm - jak wyłączyć

: 2006-01-24 23:09
autor: apis
Czy ktoś wie jak wyłączyć fabryczny alarm w I.Nie wiem od czego w czasie jazdy najpierw padło na chwile ładowanie silnik zgasł,włączył się alarm i po zawodach.Kręci ale uruchomić się nie da.Czy to k... da się w jakiś sposób odłaczyć bo na pilota nie reaguje.

Prośba - rozwijaj bardziej tematy postów w przyszłości. Dodałem troszkę...

: 2006-01-24 23:16
autor: skorik
Oryginalnie nie było alarmów montowanych. Ktoś założył go dodatkowo. Alarm pewnie odcina ci pompę paliwa albo zapłon. Musisz go sam zlokalizować...

: 2006-01-24 23:29
autor: apis
Ok.Czy jeżeli zlokalizuję alarm to odłaczenie od niego przewodów pomoże czy całkiem go zablokuje.Przyznam się że elektronika nie jest moją najmocniejszą stroną.

: 2006-01-25 00:07
autor: wingerman
apis
Ok.Czy jeżeli zlokalizuję alarm to odłaczenie od niego przewodów pomoże czy całkiem go zablokuje.
Obawiam sie ze nie pomoze.

Jednak jesli znajdziesz sterownik alarmu to z niego moze (czesto jest) wychodzic przewod z przelacznikiem tzw. servisowym jak go zlokalizujesz to go przelacz i alarm bedziesz mial wylaczony.
Osobiscie polecam odczytanie ze sterownika nazwy i typu alarmu i zasiegniecia szerszych info w jakiejs firmie montujacej alarmy.
Jesli takiego napisu nie bedzie na obudowie alarmu to nie martw sie.... fachowcy od zabezpieczen samochodowych po samym pilocie ( :arrow: Pokaz im go) juz duzo bada wiedzieli jaki masz alarm.

: 2006-01-25 07:36
autor: Voodoo
Może to się komuś przyda :arrow: http://www.autoelectric.ru/alarm.html
Jest tam spora baza informacji na temat centralek alarmowych, schematy podłączeń, opisy wyprowadzeń, itp.
Przyda się dla osób już posiadających alarmy, ale nie wiedzą co i jak jest podpięte.
Szkoda, że część jest cyrylicą, ale idzie zrozumieć.

: 2006-01-25 08:53
autor: apis
Coś się udało,co prawda nie znalazłem centralki od alarmu (sądząc po kablach została ukryta gdzieś pod deską ale znalazłem wiszący sobie na kabelkach bezpiecznik.Po wyjęciu przestało wyć mam nadzieję,że teraz uda się uruchomić silnik.Dzięki za rady.

: 2006-01-25 09:12
autor: Robert
Miejmy nadzieję, że nie :shock:
Tzn. szczerze życzę powodzenia, ale jeśli się uda - to znak, że trzeba zainstalować alarm a nie atrapę, którą rozbrajasz wyjmując bezpiecznik :?

: 2006-01-25 10:45
autor: Alexs
właśnie miałam napisać o bezpieczniku, często wyjęcie go już rozwiązuje problem. Nie pierwszy raz sie spotykam, kiedyś miałam podobną sytuację w innym aucie, też odcięło zapłon i jakby bez wyjścia, wystarczyło poszukać bezpiecznika. Jednak bezpiecznik ten może być też za coś innego odpowiedzilny więc sprawdź czy wszystko działa.
pozdr.

: 2006-01-25 21:26
autor: apis
Wyjęcie bezpiecznika bylo jednak skuteczne jak rozumiem należy go traktować jako wyłącznik serwisowy.Teraz czeka mnie wizyta u jakiegos fachmana co by przywrócil mu normalny tryb pracy.Dzięki za pomoc.

: 2006-01-25 22:26
autor: Alexs
www.caraudio.waw.pl

ja tu naprawialam zamki centralne ktorych nikt sie nie chcial podjąć, gość jest ok i nie ma wygórowanych cen...
pozdrawiam

: 2006-01-26 07:35
autor: apis
Dzięki chętnie skorzystam,to niedaleko ode mnie.

: 2006-01-26 09:24
autor: Alexs
no odemnie też blisko dlatego tam korzystam z tych usług, mam jeszcze przyjaciela który montuje alarmy,zamki, radia itp. jakby coś, jest tani i dobry ale nie ma gdzie tego robić w taki mróz, zatem w lato jakby coś to mogę podać do niego namiar :) chyba, że ktoś ma garaż.
Pozdr.

Ps. Masz może białe probe, bo tylko takiego GL-a widuję w okolicy?

: 2006-01-29 21:45
autor: M-Pro
Co do tego, czy po wyjęciu bezpiecznika alarm odcina zapłon czy nie , to zależy to od rodzaju blokady. Wg norm europejskich odcięcie zapłonu powinno działać tylko wtedy, gdy alarm ma zasilanie. Czyli przekaźnik blokady zapłonu jest stale zwarty, a jego styki rozwierają się tylko wtedy, gdy alarm jest uzbrojony i zostanie włączony zapłon. Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa.

Trochę zaniedbałem forum, ze względu na sesję i zmianę pracy. W razie problemów z prądem i zabezpieczeniami piszcie na PW i GG. Pozdrawiam wszystkich klubowiczów

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-02-24 09:12
autor: modano
Hej,
Jestem w wielkim kłopocie, wczoraj zgubiłem w śniegu kluczyk z pilotem od alarmu. Może mi ktoś napisać na PW jak mogę go odłączyć by nie wył jak otwieram drzwi, żebym mógł jakoś dojechać do elektryka? Dodam że nie mam immo i mogę go zapalić i jechać na zapasowym kluczyku. W tej chwili jest odłączony akku ale jak podepnę klemę to się aktywuje i wyje razem z migaczami.

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-02-24 10:17
autor: K4mil
syrenkę musisz odłączyć no i kierunki , to wszystko znajdziesz w sterowniku od alarmu, Syrenkę pod maską ale kable też idą od niej do sterownika. Znajdź instrukcję ze schematem do tego alarmu i popatrz które kable musisz odłączyć. Pozdro

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-02-24 20:31
autor: modano
problem jest tego typu że nie jest to ten fabryczny alarm(klakson) dezaktywowany za pomocą kluczyka. syrene odłączyłem ale najlepiej chciałbym w ogóle odlączyć zasilanie i olać ten alarm tylko nie mam schematu do niego. Czy ma tu ktoś pojęcie o takich sprawach?

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-02-24 20:36
autor: Kocureq
Jak nie jest to fabryczny alarm, to na jakiej podstawie mamy coś o nim wiedzieć? :roll:

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-02-25 11:42
autor: Pelot
Musisz znać nazwę tego alarmu, wtedy można poszukać schematu. To , że odłączysz zasilanie od centralki może też niewiele pomóc, są alarmy które mają przekażniki od blokady na zewnątrz a wtedy kicha.

Dokop się do centralki alarmu, wypnij wiązkę i zobacz co się będzie działo...

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-03-03 16:25
autor: modano
no i problem z głowy, śnieg stopniał i znalazły się kluczyki

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-03-03 16:29
autor: vitek
I kto by pomyślał, że nadchodząca wiosna pomoże rozwiązać Twój problem z alarmem :P

Re: Alarm - jak wyłączyć

: 2009-03-03 16:46
autor: Ambrozy
Witam,
Chciałbym zaapelować do wszystkich, żeby takie tematy poruszać osobiście, a nie przez ogólnodostępne forum. Tak, tylko gwoli pewności, że chodzi o Probka pytającego, a nie np. o mojego... no i na przyszłość, żeby nie było śladu na forum...

Pzdr!
P.