Strona 1 z 2

Pytanko o ograniczenie Vmax

: 2003-09-11 22:51
autor: dzidek
witam

chcialbym sie dowiedziec czy moglibyscie pomodz mi zdjac (jakos) blokade predkosci z forda contura 2,5 V6? :evil: wpadlem na pomysl aby odlaczyc od komputera sygnal predkosi ale nie wiem jak to zrobic... :oops: co o tym sadzicie? macie jakies pomysly?
z gory dziekuje za odp
pozdrawiam

: 2003-09-12 09:43
autor: Artek
A przy ilu odcina Ci dopływ paliwa?
Bo jeśli przy 200km/h to po co chcesz zdejmować tę blokadę.
Gdzie będziesz szybciej jeździć? :D
Chyba że przeprowadzasz się np do Niemiec - tam mógłbyś pojeździć szybciej.
:wink: Myślałem że amerykański Ford 2,5 litrowy nie ma ogranicznika. :?:

: 2003-09-12 10:19
autor: Gość
2.5V6 ma ogranicznik tak samo jak 2.016V a co się z tym wiąże również jest założone odcięcie zapłonu (na poszczególnych biegach odcina paliwo na wysokich obrotach). Vmax 2.016V = 204 km/h ale mi poprzedni właściciel ściągnął odcięcie zapłonu i zamykam "szafę" do końca :wink: Jeden mankament....... gdzie mam ją zamknąć ? Jechać specjalnie na autostradę do Niemiec ? Bez sensu...

: 2003-09-12 11:31
autor: Yaneeck
tak a propos to ja miałem kiedys trabanta POLO 1.1 prawie 50 koni w 600kg aucie :)

tam tez był ogranicznik predkosci przy ............... 120 km/h :))))

ale pewnie przekroczenie tej predkosci wywołałby chyba start w powietrze tej dziwnej maszyny też nie ryzykowałem ze zdejmowaniem

pozdrawiam

Michał Yaneeck

: 2003-09-12 13:44
autor: kollek
W probe I gen. 2,2 non-turbo wystarczy przeciąć tylko jeden kabelek. Opisane jest to na www.performanceprobe.com Trzeba wyciągnąć zegary.

Przypuszczam że w Twoim też będzie podobnie ale który trzeba będzie przeciąć kabel?????? Nie mam pojęcia.

: 2003-09-12 21:48
autor: dzidek
mi odcina przy 193km/h na rolkach a w rzeczywistosci przy ok 185km/h i nie chodzi mi glownie o to aby jedzic z taki predkosciami na codzien :twisted: ale nie moge zmierzyc mocy na hamowni bo nie wkreca sie na 5 na pelne obroty a 4 ma inne przelozenia a na hamownie obciazeniowa nie mam kasy :? z tym kabelkiem to ja wiem tylko nie wiem ktorym :roll:

: 2003-09-14 16:54
autor: asdero
Yaneeck pisze:tak a propos to ja miałem kiedys trabanta POLO 1.1 prawie 50 koni w 600kg aucie :)

tam tez był ogranicznik predkosci przy ............... 120 km/h :))))

ale pewnie przekroczenie tej predkosci wywołałby chyba start w powietrze
To grozi śmiercią lub jeszcze czymś goszym :)
Mój tata swego czasu miał taki pojazd.
Testowaliśmy razem. Samochód bardzo dziwnie zachowuje się przy większych prędkościach. Prawie jak Mustang, ale nie Ford Mustang tylko żywy koń. Dobrze go trzeba czymać, bo inaczej poczujemy się jak na pegazie :lol:
Założyliśmy to spowrotem.
Ale chyba ograniczenie nie było do 120 tylko do coś około 140. Ale nie pamiętam tego na 100%

: 2003-09-14 22:50
autor: Gość
Nie "wgryzalem" sie w to auto jeszcza (chociaz mam schematy), ale zazwyczaj w starszych autach odcicie jest zrobione poprzez zwykle wylaczanie pompy paliwowej. Trzeba tylko znalezc odpowiedni przewod. Jednak nalezy pamietac, ze jest to czasami dosc mocno powiazane z innymi elementami =.

: 2003-09-15 08:12
autor: Yaneeck
asdero pisze:
Yaneeck pisze:tak a propos to ja miałem kiedys trabanta POLO 1.1 prawie 50 koni w 600kg aucie :)

tam tez był ogranicznik predkosci przy ............... 120 km/h :))))

ale pewnie przekroczenie tej predkosci wywołałby chyba start w powietrze
To grozi śmiercią lub jeszcze czymś goszym :)
Mój tata swego czasu miał taki pojazd.
Testowaliśmy razem. Samochód bardzo dziwnie zachowuje się przy większych prędkościach. Prawie jak Mustang, ale nie Ford Mustang tylko żywy koń. Dobrze go trzeba czymać, bo inaczej poczujemy się jak na pegazie :lol:
Założyliśmy to spowrotem.
Ale chyba ograniczenie nie było do 120 tylko do coś około 140. Ale nie pamiętam tego na 100%
Tam był licznik do 120 :) wiec nie wiadomo przy ilu odcinał :) ja miałem podłaczony obrotomierz i działo sie to koło 5.5 tys na czwartym biegu ( piatki nie miał :) )

A tak w ogole to wspominam go z nostalgią: kopa miał niezłego, bagaznik 500 litrów !! z tyłu wiecej miejsca niz w probe, palił 6 litrów, a jak go po roku sprzedałem to jeszcze na nim zarobiłem - tylko częsci trzeba było szukac metodami detektywistycznymi :)

: 2003-09-15 10:06
autor: asdero
Yaneeck pisze: Tam był licznik do 120 :) wiec nie wiadomo przy ilu odcinał :) ja miałem podłaczony obrotomierz i działo sie to koło 5.5 tys na czwartym biegu ( piatki nie miał :) )
A, widzisz już nie pamiętam :)
Wiem, że dało się mocno poza zakres wykręcić :)
Właśnie to było najciekawsze, że można go było sprzedać z zyskiem :D

: 2006-02-24 15:57
autor: Robert
Yaneeck pisze:tak a propos to ja miałem kiedys trabanta POLO 1.1 prawie 50 koni w 600kg aucie :)

tam tez był ogranicznik predkosci przy ............... 120 km/h :))))

ale pewnie przekroczenie tej predkosci wywołałby chyba start w powietrze tej dziwnej maszyny też nie ryzykowałem ze zdejmowaniem
44KM, brak ogranicznika - tylko zalecenie w instrukcji (cytuję z pamięci) "żeby nie przekraczać 120km/h, bo układ jezdny nie był projektowany do tych prędkości". I przy 140 rzeczywiście delikatnie mnie próbowało zwiać z autostrady pod Poznaniem :twisted:

: 2007-11-12 19:00
autor: Ero
Odświeżę temat.Czy w II 2.5 jest ogranicznik predkości?jak tak to jak sie tego pozbyc?pytam bo ciekawi mnie czy mam juz silnik słaby czy to ogranicznik bo moje Probe do 220 rwie jak oszalałe a potem stoi jak zabite i ani kilometra wiecej?

: 2007-11-12 19:59
autor: HellHound
Tyle podaje instrukcja , 220km/h, więc zajeżdżony nie jest na pewno(mój idzie 238km/h i brakuje 100rpm do czerwonego pola,kiedyś może odważę się wjechać na czerwone to napiszę ile poszedł).

: 2007-11-12 20:02
autor: Ero
To moze wiesz jak sie tego pozbyc(ogranicznika)?

: 2007-11-12 21:26
autor: HellHound
To raczej nie jest ogranicznik. Weź pod uwagę że liczniki przekłamują(ale czy tak dużo?) i jeżeli Twój V-max wynosi 220km/h przy 7000rpm to znaczy że wszystko gra.

: 2007-11-12 23:06
autor: Eborp
Witam

Do tego masz koła trochę inne niż standardowe więc okłamanie licznika jest na pewno

: 2007-11-13 06:40
autor: Ero
HellHound pisze:To raczej nie jest ogranicznik. Weź pod uwagę że liczniki przekłamują(ale czy tak dużo?) i jeżeli Twój V-max wynosi 220km/h przy 7000rpm to znaczy że wszystko gra.
No własnie w tym problem ze jeszcze jest spory zapas na brotomierzu.Tak jak pisałem do 220 bez problemu ale powyzej nawet z górki nie chce isc wiecej.

Załozylem zimówki 205/50R16 jak bedzie okazja to zobacze teraz co mozna osiagnac

Acha przy 7000 moze 6900 nie wiem dokładnie odcina mi zapłon wiec na czerwone pole nie ma mowy zeby wejsc.

: 2007-11-13 08:26
autor: pytlar
na zimowkach lepiej nie testuj takich predkosci... ja raz polecialem sobie 200km/h na zimowkach to pozniej mi telepaly caly czas :roll:

: 2007-11-13 09:35
autor: S_H_A_D_O_W
Moj ex probas 2.5V6 na seryjnym ogumieniu wskazywal rowne 240km/h biorac pod uwahe przeklamania to nie lecial wiecej niz 220, natomiast w DJ zlotym 2.0 16V wskazowka zatrzymywala sie przy 180 i nie drgnela ani troche wiecej

: 2007-11-13 09:41
autor: RX
Witam,

V6 nie ma żadnych ograniczników. 2.0 USA ma na 180 km/h.

Mi odcina przy ponad 8 tysiącach. (jakieś 8200-8400 na oko). Raz sprawdzałem i więcej nie mam zamiaru hehe ;)

Ero jedź na hamownię jak chcesz mieć miarodajny wynik, czy to przekłamanie kół czy ew. coś nie halo jest. Tu bardzo ciężko postawić diagnozę. Mogą być duże koła, ale niekoniecznie - na prawdę ciężko stwierdzić.

Pzdr.

: 2007-11-13 15:11
autor: Ero
pytlar pisze:na zimowkach lepiej nie testuj takich predkosci... ja raz polecialem sobie 200km/h na zimowkach to pozniej mi telepaly caly czas :roll:
mam zimówki z indeksem predkosci do 240 wiec zobaczymy a najlepiej jak pisze RX pojade na hamownie i bede wiedział napewno co i jak.

: 2007-11-13 15:53
autor: Sqad
RX pisze:Witam,

V6 nie ma żadnych ograniczników. 2.0 USA ma na 180 km/h.

Mi odcina przy ponad 8 tysiącach. (jakieś 8200-8400 na oko). Raz sprawdzałem i więcej nie mam zamiaru hehe ;)

Ero jedź na hamownię jak chcesz mieć miarodajny wynik, czy to przekłamanie kół czy ew. coś nie halo jest. Tu bardzo ciężko postawić diagnozę. Mogą być duże koła, ale niekoniecznie - na prawdę ciężko stwierdzić.

Pzdr.
Odcinka nie boli.
Moj idzie 240 nawet lekko ponad moze by poszedł więcej ale był spory ruch w wawie, choć na czerwonym polu już nie ma mocy silnik więc to może być już max.
Qki jak z raichu targał też szła 240.
Mówie tutaj oczywiście o fabrycznym ogumieniu i felgach.

: 2007-11-14 11:43
autor: Taxon
Gdzie to gówno się znajduje ?
Wie ktoś jak to wykopsać z autka ?
Ostatnio na gdańskiej tez pogoniłem swojego Probaska i przy 180km/h "kuniec zabawy" :x
Zdejmował ktoś to ustrojstwo?

: 2007-11-14 11:46
autor: Kocureq
Jest umieszczone w drzwiach, dachu i podłodze - trzeba przy odpowiedzniej prędkości przetoczyć Probka dookoł tak ze dwa razy (tzw. dachowanie i przestanie działać :twisted:

: 2007-11-14 14:32
autor: Taxon
Bardzo śmieszne Kocurek, bardzo śmieszne.... :?
Przetestowałeś magnesy z Fish'ą :lol:
Małe dachowanko jeszcze nikomu nie zaszkodziło :scramble
No właśnie problem w tym ,że moim "rozbitkiem "zamykałem budzik, a ten całkiem nieźle dochodzi do 180km/h, a potem lipa :x
Co prawda na co dzień nie przekraczam 140km/h, ale w weekendy jak śmigam na Płońsk fajnie by było pogonić na kilku fajnych prostych.
Poza tym wkurza mnie,ze jakiś buc zdecydował za mnie, ile mam jeździć.
No więc czekam na jakieś (mądre Kocurek, mądre ...) sugestie na temat .

Pozdro dla wszystkich "dachowników" - oczywiście tych, którzy przeżyli :twisted: