Przepalający się przekaznik od kierunków

Awatar użytkownika
Pakułek
Posty: 62
Rejestracja: 2005-12-22 23:47
Samochód: brak
Lokalizacja: Stargard

Przepalający się przekaznik od kierunków

Post autor: Pakułek »

Starciłem pierw lewą stronę kierunków( tykało szybko tak jak by żarówka). Okazało sie że mam zimny lut w przekażniku. Zalutowałem i chodziło ok, jednak nie za długo. Na drugi dzien gdy wsiadłem, na pierwszym skrzyzowaniu okazało się że na tablicy zegarów nie mam sygnalizowania że mam wbity kierunek, to samo z awaryjkami 9 (ale cykało jak trzeba). Po ponownym rozebraniu okazało sie że tym razem przepalił sie ten drucik który sie znajduje w przekazniku a pełni funkce bezpiecznika. Był on przepalony. Po zlutowaniu i zamontowaniu przekaznika, kierunki jak i awaryjki migaly zarowno na tablicy jak i w kloszach. Jednak po kilku sekundach to samo, przepalil sie znowu ten drucik ( bezpiecznik ). Co robic? Jak wstawie do elektronika samochodowego to co mi poradzi skoro po kilku sekundach przepala sie ten drucik, sam bym to zrobił ale ni emam pojęcia gdzie szukac?
Ostatnio zmieniony 2006-06-18 12:46 przez Pakułek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie wazne czym się jezdzi, wazne jak sie jezdzi
Awatar użytkownika
tofil
Posty: 458
Rejestracja: 2005-03-08 21:19
Samochód: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: tofil »

Wygląda jakby ci coś zwarcie robiło. Zaobserwuj, czy robi to na lewym, prawym czy to nie ma wpływu. Wydaje mi się,że bardziej na lewym i od tego ci się lut przegrzał.
Czarne Probe II 2.0 1995 manual + LPG
Awatar użytkownika
Pakułek
Posty: 62
Rejestracja: 2005-12-22 23:47
Samochód: brak
Lokalizacja: Stargard

Post autor: Pakułek »

Dysponuje ktos info jakie wartosci mają być na poszczególnym pinie kostki która idzie do przekaznika od kierunków? Jets to kostka 5cio pinowa, byłbym wdzięczny za takowy opis. Chciałem jeszcze dziś sprawdzić czy problem leży w samej kostce czy może gdzies po drodze. Kostke nową mam ale nie wkłądam jej do poki nei sprawdze tych napięć na pinach aby nie spalić kolejnej.
Nie wazne czym się jezdzi, wazne jak sie jezdzi
Gturbo
Posty: 202
Rejestracja: 2006-02-02 21:31
Samochód: brak
Lokalizacja: New York Kielce

Post autor: Gturbo »

Wyciagnij zarowki i sprawdz bo mzoe byc też nazbieralal ci sie tam woda albo zarowka jest dobra ale moze byc obkrecona przy gwincie.
Awatar użytkownika
Pakułek
Posty: 62
Rejestracja: 2005-12-22 23:47
Samochód: brak
Lokalizacja: Stargard

Post autor: Pakułek »

No i wsio wiadomo. Po rozebraniu przedniego kierunka, okazało sie zę przewod od żarówki miał obdrapaną izolację która dotykała masy auta. Cieszę się że zrobiłem to sam i nei mialem koniecznosci wstawiania auta do warsztatu :D .
Nie wazne czym się jezdzi, wazne jak sie jezdzi
ODPOWIEDZ

Wróć do „II gen (1993 - 1997)”