Ford Probe Klub Polska

Jak podniesc wolne oboroty?hmm

mam lekkie kolo zamachowe i przeszkadzajami bardzo niskie wolne obroty najchetniej bym mial tak lekko ponad 1000 przez caly czas, zeby wogole ponizej 1000 niespadaly.

rozmawialem z mechanikiem i powiedzial ze u mnie to tylko przez chipa, bo w moim sterowaniem w.obrotow zajmuje sie komputer.

..niewiem czy koles mial racje, ale zna ktos moze jeszcze inne sposoby na podniesienie wolnych obrotow?

pozdr
Sebastian

Gdzieś była mowa o regulatorze wolnych obrotów.
hmm na przepustnicy bodajże jest śrubeczka.
nie jestem pewien, zaraz ktoś napisze

a mam pytanie , czemu przeszkadzają obroty ponizej 1000, przy lekkim kole zamachowym?? co sie dzieje?

Jest mechaniczna regulacja wolnych obrotów, to taka śrubka na przepustnicy(przy łączeniu z kolektorem), za jej pomocą możesz ustawić sobie wolne obroty. Nie radziłbym Ci ustawiać na 1000 obr/min. Mając lżejsze koło zamachowe sugerowałbym Ci ustawienie jak w czterogarowcu ok. 800-900 obr/min(w V6 650-700 obr/min).
PS. Może masz TPS-a rozregulowanego?
PS. Sebek, chyba nie ten dział Zwiększenie wolnych obrotów nie doda Ci kucyków

Ronin pisze:Jest mechaniczna regulacja wolnych obrotów, to taka śrubka na przepustnicy(przy łączeniu z kolektorem), za jej pomocą możesz ustawić sobie wolne obroty. Nie radziłbym Ci ustawiać na 1000 obr/min. Mając lżejsze koło zamachowe sugerowałbym Ci ustawienie jak w czterogarowcu ok. 800-900 obr/min(w V6 650-700 obr/min).
PS. Może masz TPS-a rozregulowanego?
PS. Sebek, chyba nie ten dział Zwiększenie wolnych obrotów nie doda Ci kucyków

hehehe...dzial chyba oke

jakie TPS? srobka na przepostnicy...chyba wiem o czym mowa, postaram sie nia pokrecic zobaczymy co sie stanie.
...sprawa taka ze jesli sie nagrzeje to obroty na wolnym spadaj do 500 i tam sobie stoja. a to to juz wogole za malo!

hej.
co to moze byc ze jak samochod jest zimny,to jakby ssanie sie nie zalanczaja i auto gasnie jak na gazie go nie przytrzymam.ale znowu za chwile jak auto pochodzi ze dwie minuty to juz rowno trzyma obroty. dodam też ze jak jade autem i dam mu troszke tak do 4tys i sie zatrzymuje to obroty trzymaja sie na 1100 i wolno spadaja do ok 700 i takj stoja. co to moze byc?

Może masz zapowietrzony układ albo zawaloną przepustnicę? Sprawdzałeś?

Pzdr!
P.

kurcze sesja na karku i brak czasu zeby cokolwiek robic ... ale moze znajde z godzinke i zobacze co w tej przepustnicy piszczy.

godzinka Ci może nie wystarczyć

rozebralem przeustnice,przeczyscilem ja,nie znalazlem tam zadnego tloczka/zaworu od obrotow;/ czy chodzilo wam o taka czarna mala obudowe (czarna) gdzie idze czarna wtyczka na zwenatrz przepustnicy?? dalej obroty blokuja sie na 1500 i nie chca spadac,dopiero po czasie wracaja do normy.jak jade wolno i daje na jalowy to obroty sa idealne,znowu jak szybciej depne to wlasnie zawieszaja sie na 1500 tys obr.
jakies pomysly??

Hallo

Kiedyś miałem coś podobnego - kombinowałem na różne sposoby. Wreszcie pomógł taki zabieg:

Pod przepustnicą jest elektozawór - taki czarny z wtyczką. Powyżej wchodzą wężyki z płynem chłodzacym. Tą całą część odkręciłem od przepustnicy.
Widać tam kanały którymi wpływa płyn i dostaje się gdzieś w okolice elekrozaworu, który ma wpływ na obroty w zależności od temp. płynu. Nalałem tam WD-40 lub podobnego specyfiku. Przepłukałem i pomogło.

wiem, że opis jest mało fachowy ale to było dawno .

Pozdrawiam

jeszcze jedna ciekawostka. jak auto stoi na jalowym biegu i ma obroty np 1000 to jak silno wcisne pedal hamulca to obroty ida w gore i sie tam zatrzymuja gdzie puszcze hamulec.. wie ktos cos na ten temat>? dodam ze jak auto jest zimne to na lpg nie trzyma obrotow na ssaniu przez jakies 3 minuty i gasnie,pozniej wszystko juz jest dobrze,na beznynie wszystko ok.
pozatymi przypadkami samochod sprwauje sie bardzo dobrze,nie przerywa ,nie gasnie podczas jazdy itp.

Widzisz kolego bo to jest dupne zalozenie instalacji LPG Wogole nie powinno autko Ci sie na LPG przelaczyc jak jest zimny silniczek.A czemu???A temu ze przy przechodzeniu w faze lotna LPG wytwarza bardzo nisko temperature i poprostu wsio Ci zamarza pod maska.Po to wlasnie ida weze z plynem do parownika zeby go ogrzac i zeby takie dziwa jak u Ciebie sie nie dzialy.Powinienes miec zaabezpieczenie (taki termostacik)w instalacji LPG ktory niepozwoli Ci przelaczyc na LPG gdy silnik a raczej plyn jest zimny.Problem bedzie Ci sie poglebial jezeli dalej bedziesz trzymal go na zimnym na LPG lub zapalal na LPg.Szybko Ci padna membrany w parowniku i bedzie kaszanka.

wiec teraz najpierw na benzynie auto grzeje:)

a co moze byc z tym ze jak hamulec naciskam to na jalowym obroty ida w gore?

Powinny isc ale minimalnie.Jak wciskasz pedal to pracuje serwo i komp zwieksza obroty zeby obciazenia nie bylo.Ale to jest prawie niezauwazalne.Posprawdzaj czy ktorys wezyk od serwa nie jest zsuniety i nie idzie lewe powietrze.Co do LPG to tak,przelaczaj na LPG dopiero jak wskazuwka temp plyny osiagnie stan minimalny tzn jak juz wejdzie na skale To wystarczy:D