Strona 1 z 1

Immo czy znów aparat??a może woda??

: 2006-10-20 19:27
autor: Tomaszek
4miesiace temu wymieniłem aparacik-typ s-1 wszystko grało a dziś zbaraniałem.Zzaczeło się od zatankowania na stacji orlen w świnoujściu(autko zaczeło kopcić na biało)dziś rano w trakcie wycieczki nagle zgasł,chwilę pózniej uruchomilem go bez problemu...pózniej znowu zgasł i tak kilka razy..niestety to się skończyło.Teraz odpala po 2 godzinkach postoju i gaśnie po około 30minutach.W tłumku jest kupa wody a deszcz niestety niepada.......co to może być??chrzczone paliwo??znów aparat??(ale iskra jest)czy może tym razem pada Immo??bo juz zgłupiałem.

: 2006-10-20 20:59
autor: TYKWA
Skoro masz wody pelno w tluminku i kopci na bialo , to moze uszczelka pod glowicá siadla :?:

: 2006-10-21 11:09
autor: Tomaszek
być może ale płynu mi nie ubywa.....temperatura też jest okej

: 2006-10-21 11:12
autor: TYKWA
:roll: , no to jak miales tlumik pelen woby , to z tej stacji musiales chyba zabrac paliwo pól na pól z wodá :shock: :lol:

: 2006-10-21 15:09
autor: Zolak
Jesli miales "wodne paliwo" to najlepiej dolej denaturatu do baku. Wlej ze 2-3l denaturatu.

: 2006-10-21 15:27
autor: Tomaszek
no nato wychodzi....niesadziłem że tak znana stacja może mieć "tak bardzo chrzczone"paliwo....byłem na tej stacji powtórnie i podziemkowałem za "współprace"a tłukę tych kilometrów troszkę bo na same dojazdy do pracy dziennie wychodzi mi 150km.Uprzedziłem też znajomych więc stracą troszke klijentów w swinoujsciu :evil: