no wiec niezby długo cieszyłem się moim nowym, slicznym, bezobsługowym, czerwoniutkim aku za kupe kasy
dzis otworzyłem maske i zamrugała do mnie dioda rozładowania na akumulatorze...
uderzyłem do INPLUSa gdzie go kupiłem - gosciu pomierzył co trzeba i jest jasna sprawa - zjada mi 10 amperogodzin na dobe - a ze akurat 3 dni nie jezdziłem - no to sie rozładował...
zostawiłem auto w AUTO ELEKTRO SERVICE "NYGA", podobno dobrzy w te klocki - zobaczymy co jutro wymyślą... gość z inplusa stawiał na alarm...
A ja stawiam na przednie lampy, migacze lub postoje
Procedura szukania pobornika:
1. Weż miernik - amperomierz - miodzio jakby był wskazówkowy.
2. Po kolei wtytkaj go zamiast poszczególnych bezpieczników - i tych pod maską i tych w środku. Tak znajdziesz obwód którym spierd...
3. Dalej przejżyj po kolei wszystkie odbiorniki na tym obwodzie. Najlepiej żebyś robił to właśnie gdy jest upływ. Wtedy np. wypinając żarówkę widzisz czy ma ona wpływ na upływ (ehehe poeta ze mnie)
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....
GG: nie używam (mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Jak znam instalacje probe, to nie centralny a sposob podlaczenia alarmu pod niego. Jest on zalaczany 3V otwieranie, 12V zamykanie. Poniewaz wiele alarmow ma to rozwiazane na podanie 12V lub zwarcie do masy, goscie robia rozne kombinacje, zamiast zastosowac zwykly stabilizator 3,3V lub inne rozwiazania w przypadku sterowania masa.
U Konrada bylo tak, ze byl przekaznik od alarmu, ktory sterowal przekaznikiem od centralnego. Dzialalo to dosc dziwnie i z opoznieniami.
Moim zdaniem nie nalezy kombinowac, tylko dostosowywac alarm pod oryginalne rozwiazanie, t.j. jesli sterowanie centralnym wygama 3V i 12V, to dostosowac wartosc/sygnal wychodzacy z alarmu. Unika sie wtedy takich sytuacji jak miales teraz.
Troche grzebie teraz temat alarmu, bo przerabiam sobie 2 Proba. Niesamowicie przydaje sie tu dodatkowa wiazka od wersji euro. Mozna wtedy zrobic alarm tak, ze wyglada jak oryginalna instalacja.
