ogrzewanie tylnej szyby a spadające obroty

jagger · Post autor: **jagger** » 2005-03-25 09:44

..jak wlacze ogrzewanie tylnej szyby to obroty sie dziwnie zachowuja (dosc mozcno spadaja) i wahania sa dosc wysokie

Post autor: **OLEY** » 2005-03-25 09:57

Wygląda to na duży(za duży) pobór prądu.Może jakieś małe zwarcie?
Być może coś się "kopci" we włączniku.Napisz więcej o objawach.Czy na
biegu jałowym,czy podczas jazdy,W jakich granicach obroty itd.

Jedrek · Post autor: **Jedrek** » 2005-03-25 11:47

Niestety jest to typowy objaw. Po prostu podgrzewanie żre tyle prądu, podobnie jak dmuchawa na pełnych obrotach.

Może alternator nie domaga?

nikosnikos · Post autor: **nikosnikos** » 2005-03-25 11:50

U mnie nic takiego nie wystepuje, ale fakt faktem - ogrzewanie tylnej szyby jest dosyc pradozerne - stad moze musi "pokrecic" troche, zeby dalo rade!

darel · Post autor: **darel** » 2005-03-25 12:11

Szyba to jedno a dodatkowo jeszcze podgrzewanie lusterek swoje bierze. U mnie jednak podobnie jak u Nikosia nie ma żadnej różnicy w pracy silnika przy włączaniu lub wyłączaniu ogrzewania.

Jedrek · Post autor: **Jedrek** » 2005-03-25 12:21

Jeżeli jest tak jak piszecie to stawiam na alternator.

darel · Post autor: **darel** » 2005-03-25 13:02

Pewnie tak jest jak mówisz. Warto popatrzeć na wskaźnik ładowania.

Robert · Post autor: **Robert** » 2005-03-25 15:55

Przy okazji warto sprawdzić poziom kwasu w komorach akumulatora, bo może on już dętka?

jagger · Post autor: **jagger** » 2005-03-25 15:58

....hm,witam
wiec jest tak ,jak zapale silnik i zaraz wlacze ogrzewanie tylnej szyby spadaja obroty dosc nisko, jakies niecala krteske,--po pierwsze
po drugie ,jak jade juz na tym ogrzewaniu i silnik sie rozgrzeje to oboty szybko spadaja do pierwszej kreskii odbijaja(czasami prawie do konca) sie i staja jakos w polowie (500),a jak jade bez ogrzewania to obtroty sa okolo 800,a co do dmuchawy wszystko jest ok

Post autor: **OLEY** » 2005-03-25 21:48

Qrka wodna.Mówisz spadają do zera???

Stawiam na jakieś zwarcie,ale co z bezpiecznikiem???
Może jakiś "watowany"albo za duży założony i prąd wali w instalację???

tofil · Post autor: **tofil** » 2005-03-25 22:15

Co rozumiesz pod pojęciem "spadają obroty"? Słyszysz to czy tylko obserwujesz obrotomierz?

Post autor: **OLEY** » 2005-03-25 22:26

Dobre pytanie,bo jeżeli poniżej 500 obrotów nie szarpie silnikiem
to jestem w szoku

Normalnie,to poniżej 700 już jest kicha.

Gość · Post autor: **Gość** » 2005-03-25 23:24

No właśnie bo to może świruje tylko obrotomierz a dokładniej kondenstory przynim.

jagger · Post autor: **jagger** » 2005-03-26 01:37

moze nie do zera ale do pierwszej kreski,silnikiem nie szarpie,jak zredukuje na luz to tak spadaja, w czasie jazdy(raczej zawsze sie odbija i gdzies sie zatrzymaja okolo500,)ale czasami przystana kolo pierwszej kreski i wtedy czuje sie w samochodzie te niskie obroty,
jeszcze jedn asprawa ,jak zapalam auto z rana (jest zimne)to tak jakby nie mogl zlapac obrotow ,przez chwile , do 1000 i do pierwszej kreski i tak ze cztery razy ,az sie uspokoi i zalapie obroty???

Post autor: **OLEY** » 2005-03-26 08:44

jagger pisze:moze nie do zera ale do pierwszej kreski,silnikiem nie szarpie..... ....,jak zapalam auto z rana (jest zimne)to tak jakby nie mogl zlapac obrotow ,przez chwile , do 1000 i do pierwszej kreski i tak ze cztery razy ,az sie uspokoi i zalapie obroty???

Oj to tutaj Sqad ma chyba rację.
Co do lekkiego spadku obrotów po wrzuceniu na luz,to wiele osób
ma podobne objawy(z tego co pamiętam).Sprawdz kable WN.

jagger · Post autor: **jagger** » 2005-03-26 09:35

mozliwe ze to kable,nie wygladaja na zmienione,ale jak je sprawdzic---najlepiej kupic nowe

tofil · Post autor: **tofil** » 2005-03-26 10:06

Sprawdzić można w prosty sposób. Przewody najbardziej przebijają jak jest wilgoć. Zabierz na noc przewody do domu i trzymaj je np. koło kaloryfera. Rano idź do auta, załóż przewody i odpal. Jak wszystko będzie OK to udaj się do sklepu i kup sobie nowe przewody.

Post autor: **OLEY** » 2005-03-26 10:10

Albo po porostu pójdz w nocy do autka,odpal je,podnieś maskę
i patrz czy nie błyska.Musi być naprawdę ciemno.