Nie dopisalem do konca.
Mimo, ze jezdzisz na gazie, powinienes miec te elementy sprawne i emulatory obu sond przy LPG.
W przypadku jaki opisal nikos na poczatku, problem powstaje przy niskich obrotach, kiedy jest podawana zbyt bogata mieszanka paliwo/powietrze. Spaliny wykraczaja sporo poza norme i sonda wykazuje blad (troche to skrocilem). Przy LPG i bledzie sondy PCM ma caly czas informacje tryb awaryjny i dostosowuje srednie wartosci. To co napisal Konrad moze posluzyc jako przyklad, jak dobrze dziala zgrane LPG i brak trybu awaria.
Po eliminacji rzeczy oczywistych jak uszkodzone sondy, zapchane filtry, nieszczelnosci itp., nalezy ponownie ustawic kat spalania i wolne obroty w trybie diagnostycznym i po przejechaniu kilkunastu km sprawdzic czy wszystko gra. Odczytac kody nawet jesli nie swieci sie check engine.
U propagandy dostawalo sie do wydechu (i sond) duzo niedopalonego paliwa. Z czasem musialo to zniszczyc sondy - zapewne obie. Ustawienie kata zaplonu bez resteu i wymiany sond mija sie wtedy z celem.
Kilka razy spotkalem sie tez z sytuacja, gdzie wymiana jeden sondy zalatwiala sprawe, mimo ze PCM wskazywal, ze 2 tez jest uszkodzona. Zaznaczam, ze po takiej wymianie wszystko zostalo ponownie sprawdzone i ustawione.
Przypadkiem skrajnym bylo u mnie spalanie w miescie ok.20l, a w trasie 7-8l. Przyczyna bylo brak podgrzewania (urwany przewod) od jednej z sond). Lutownica i po sprawie.
Tetam sond trawilem na imprezie z ludzmi z boscha. Powiedzieli mi jedna stara prawde na temat sond uniwersalnych - jak cos jest do wszystkiego, to do niczego. Kazali mi zalozyc uniwersalna - "przyjedziesz po nastepna".
