Klimatyzacja - problem

[Metal]

Możesz też bez strachu podbić do kazego NORAUTO. Na DTŚ na Katowice masz np

[Sam]

przejeżdżałem tamtędy nie miałem czasu zaglądać ale wygląda konkretnie nie jest to jakiś garażowy spec z tego co na szyldzie pisało to robią tam różne naprawy - lokalizacja jest raczej w ustronnym miejscu wiec myślę że i ceny będą przystępne

[Metal]

Sam mówisz że szukales wycieku u siebie z 2 godziny. Tzn że masz sprzęt i możliowsci?

[bogdano]

Raczej obczajał z lampą UV

[Sam]

Mój wujek ma warsztat na tysiącleciu 84a - wiec sprzęt mogę pożyczyć ale głownie dla siebie (bo na miejscu) - wiec korzystałem ze sprzętu aczkolwiek nie doszukałem się wycieku. Ogólnie warsztat mogę polecić chociaż do najtańszych nie należy mają dużo sprzętu, robią chyba wszystko włącznie z malowaniem.

[--C--]

Możesz też bez strachu podbić do kazego NORAUTO. Na DTŚ na Katowice masz np

W norauto prawdopodobnie nie będą mieli końcówki do starego czynnika

[Metal]

Sam to załatw zniżki dla klubu! W sumie mamy podobne autka to podbijesz moim i zrobisz mi co trzeba hahaha
Co do Norauto dowiem się jak z czynnikiem jest bo mam kumpla który pracuje w zabrzu (w Nor....)

[franki]

Piszę, bo może komuś się przyda.
Rzeczywiście jest tak, że jak nabiją ciśnieniem układ dla sprawdzenia szczelności i tego ciśnienia nie spuszczą, to kompresor wali jakby miał się rozpaść, a wentylator klimy działa non-stop, widocznie jest włącznik ciśnieniowy?
Wypuścili mi to ciśnienie i klima przestała hałasować, choć teraz oczywiście nie działa, bo gaz razem z czynnikiem uciekł.

pozdrawiam
Marek

[Destroyer]

A co się mogło zrobić jeżeli w ustawieniu mix A/C i szyba (czyli tak, że klimatyzacja działa), obroty jałowe ciągle są na poziomie 1000-1200? Gdy włączę vent, lub całkiem wyłączę nawiew, obroty wracają do normalnego poziomu? Wczoraj zauważyłem taką rzecz, że jadąc rozgrzanym już autem, z włączoną pozycją mix, gdy zatrzymałem się na światłach, obroty są takie jakby auto było na ssaniu. Gdy wyłączyłem nawiew obroty spadły. Zauważyłem też dzisiaj, że przy włączonej pozycji mix bądź nawiewowi na szybę, ciągle działa wentylator od klimatyzacji, ten po stronie kierowcy i obroty są wysokie.
Wcześniej klimatyzacja załączała się normalnie (co objawiało się minimalnym wzrostem obrotów i pyknięciem sprzęgła sprężarki), napompowała ciśnienie, a następnie wyłączała sprężarkę i obroty wracały do normy. Teraz wydaje mi się że sprężarka ciągle chodzi, ale najbardziej niepokoją mnie te wysokie obroty. Czy jakiś przekaźnik zaczyna się wysypywać?
W pozycji Vent Flor oraz Off klimatyzacja nie załącza się czyli wszystko wydaje się ok. Sprzęgło normalnie reaguje na włączenie klimy.

[wujeksex]

Teraz wydaje mi się że sprężarka ciągle chodzi, ale najbardziej niepokoją mnie te wysokie obroty. Czy jakiś przekaźnik zaczyna się wysypywać?

Przy zwiększonym poborze prądu (np włączona klima) silnik zwiększa obroty, aby zwiększyć produkcję prądu. Alternator na jałowych obrotach wytwarza znikomą ilość prądu, która wystarcza na zasilenie podstawowych układów + może trochę na ładowanie aku.
Gdzieś był wykres prąd/obroty alternatora.

Co do ciągle pracującej sprężarki, to wyłącza się ona gdy temperatura sprężonego czynnika w chłodnicy jest zbyt wysoka (co do ciśnienia w układzie, to jest zabezpieczenie przed zbyt wysokim i zbyt niskim ciśnieniem).
Temperatury otoczenia mamy niskie, więc ciężko uzyskać wysoką temperaturę czynnika.

[Destroyer]

Teraz trochę pojeździłem wieczorkiem i tak, na początku zaraz gdy zapaliłem, klima nie załączała się w ogóle, obojętnie czy na mix czy na A/C, tak było do następnego odpalenia samochodu. Gdy postał pół godziny i zapaliłem go znowu, sytuacja wróciła do normy, tzn klimatyzacja załącza się tak jak zwykle, tylko znowu trzyma te trochę za duże obroty. Coś mi się wydaje że przekaźnik wariuje, albo się zacina albo może coś tam zaśniedziało w puszce pod maską. Który dokładnie przekaźnik odpowiada za klimę?

[Kocureq]

A może trochę czynnika Ci już uleciało i sprężarka pracuje cały czas, próbując nabić ciśnienie? Ona Ci się w ogóle wyłącza, czy jest sprzęgnięta na stałe?

[Destroyer]

Gdy włączę klimatyzację utrzymują się dosyć wysokie obroty na poziomie 1000-1200 i pracuje wentylator ten po stronie pasażera. Niekiedy ma jakieś "napady" i po napompowaniu ciśnienia obroty wracają do normy, ok 700-750, słychać wtedy pyknięcie sprzęgła które się wyłącza, po jakimś czasie znowu się załącza i dobija ciśnienie czyli działa tak jak powinno. Właśnie od jakiegoś czasu dzieją się takie dziwne rzeczy, że te obroty się utrzymują na wyższym poziomie i rzadko kiedy spadają. Doraźnie zainstalowałem wyłącznik klimy, ale gdy uruchamiam ją żeby się rozruszała, wtedy działa losowo, raz dobrze, raz źle (z tymi wyższymi obrotami). Tak czy inaczej w obu przypadkach sprężarka się załącza. Tylko zastanawia mnie ten ciągle działający wentylator, zdaje mi się, że podczas tego prawidłowego działania klimy, nie chodził on non stop.

Możliwe też, że po prostu czynnik jest na jakimś minimalnym poziomie i raz komputerowi wydaje się że jest ok, a drugim razem usiłuje on nabić ciśnienie, a że nie ma bardzo czym więc ciągle pracuje.

[Kocureq]

Możliwe. Ale wcześniej napisałeś, że działa ciągle, a teraz że jednak się wyłącza

[Destroyer]

-- oryginalny post 2011-03-17 22:27 --

Bo w 70% przypadków działa ciągle, a tylko czasem jej "odbije" i działa normalnie.

-- dodano 2011-05-12 18:07 --

Odświeżę trochę. Byłem w warsztacie z klimą. Dobili czynnika, sprawdzili szczelność, wszystko jest ok. Było go niewiele ale uzupełnili na full, tyle że wyszedł teraz inny problem, nie załącza mi się sprężarka, wentylator działa normalnie, ale sprzęgło klimatyzacji nie reaguje. Bezpieczniki są ok. Nie wiem jak z przekaźnikiem bo nie mam go jak sprawdzić. Gdzie ewentualnie znajduje się jakiś kabelek od sprzęgła klimy, bo może się rozłączył albo gdzieś przetarł?

-- dodano 2011-05-12 19:40 --

Przekaźnik działa, zdjąłem plastik i widzę że klika ten mechanizm w środku.

-- dodano 2011-05-12 22:01 --

Kolejna wskazówka, sprężarka działa, sprzęgło również, klimatyzacja chłodzi bardzo ładnie, dzieje się tak, po podaniu plusa, na przewód znajdujący się trochę niżej, przy tej wiązce idącej do klimatyzacji, tak jakby zapętlony (rozpiąłem obie wtyczki żeby zobaczyć czy nie zaśniedziały, były w dobrym stanie). Podałem plus, na obie, przy pierwszej (górnej) nie było słychać kliknięcia sprzęgła, przy drugiej (tej dolnej) sprzęgło "cyknęło", zapaliłem więc auto i uruchomiłem klimę. Ładnie nabiła ciśnienie i schłodziła powietrze. Wpiąłem się kontrolką, pomiędzy rozpiętą, dolną wtyczkę i zauważyłem, że przewód nie podaje plusa (lampka się nie zapaliła), powtórzyłem zabieg z tą górną wtyczką i zauważyłem to samo. Wychodzi więc na to, przewód odpowiedzialny za podawanie plusa do kompresora, najwidoczniej go nie podaje. Co może to powodować? Czy jest to może wadliwe działanie przekaźnika? (niby cyka ale ma tam w sobie 6 pinów, więc może nie działa tak, jak powinien). Bezpieczniki są całe. Być może przewód jest gdzieś przetarty, pomiędzy dolną wtyczką a przekaźnikiem/bezpiecznikiem. Tylko skąd dokładnie on biegnie, żebym mógł sprawdzić czy przewodzi prąd?

-- dodano 2011-05-13 23:17 --

Panowie podpowiedzcie jak sprawdzić co jest nie tak z tym moim układem. Gdzieś na forum znalazłem informację, że może to być czujnik odpowiadający za ilość gazu w układzie, miałem go niewiele więc może się zawiesił albo coś, czy reset komputera może pomóc? Podobno ten czujnik znajduje się gdzieś w okolicy podszybia, czy da się go jakoś sprawdzić, czy może szukać innej przyczyny? Człowiek który napełniał mi klimę, powiedział żebym przyjechał w poniedziałek do niego, aby podpiąć probka pod komputer i zobaczyć co może być nie tak. Niestety jest to jedyny warsztat (poza ASO Mazdy) w moim mieście, gdzie podłączą mi komputer do naszego śmiesznego złącza diagnostycznego, a z doświadczenia wiem, że policzą pewnie słono. I nie wiadomo czy komputer cokolwiek pokaże :/ Jeżeli nic nie pokaże, to będą szukać usterki "na piechotę" ale podejrzewam że i tak skasują za podłączenie kompa.

[Maxxum]

Czujnik odpowiadający za pomiar ciśnienia czynnika chłodzącego nazywa się presostat (zobacz sobie w dziale giełda, gdzie zamieściłem ogłoszenie i zdjęcie czujnika oraz jego lokalizację). Mój padł, bo przetarł się kabelek od wentylatora klimy i ciśnienie w układzie wzrastało szybko, co spowodowało z kolei ucieczkę części czynnika. Wprawdzie ja mam I-gen. ale podejrzewam że w II wygląda podobnie.

W jedyneczce łatwo sprawdzić czy czujnik jest zepsuty - ściągasz z niego wtyczkę - mostkujesz oba piny a następnie uruchamiasz silnik i klimatyzację - jeżeli wszystko chodzi jak należy a po powtórnym zamontowaniu wtyczki na czujniku nie, to albo jest zbyt mało czynnika, albo jest uwalony ten czujnik.

Jedna uwaga - jeżeli masz mało czynnika to po zmostkowaniu tych pinów klima nie powinna długo chodzić.

[Destroyer]

-- oryginalny post 2011-05-14 10:25 --

Okazało się że presostat jest sprawny, gdy go odłączyłem klimatyzacja w ogóle się nie uruchamiała, jak zmostkowałem piny wtedy się włączyła, to samo działo się jak podpiąłem czujnik.

Byłem u innego elektryka, posprawdzał kabelki te które idą do kompresora i znalazł plus którego wcześniej ja nie znalazłem. Podpiął wtyczki odwrotnie. Wcześniej było tak: kabelek wychodził tak jakby ze sprężarki, później była wtyczka i wracał z powrotem do sprężarki (na męską wtyczkę podałem + i wtedy sprzęgło cyknęło), drugi kabel szedł do od strony chłodnicy od wiązki i łączył się z kablem idącym do sprężarki. Elektryk zamienił wtyczki i sprężarka działa i chłodzi tak, jak powinna.

Tylko zastanawia mnie jedno: czy przypadkiem nie odłączył jakiegoś czujnika albo czegoś w tym stylu?

A być może, to mechanik który napełniał mi klimę, zrobił jakiś sprytny myk z zamianą wtyczek żeby jeszcze parę złotych ze mnie wydoić?

-- dodano 2011-05-14 13:37 --

Pooglądałem zdjęcia kompresorów i widzę że miałem raczej wszystko dobrze podłączone. Tzn kabelek idzie do kompresora, wchodzi do środka, potem wychodzi, przechodzi przez wtyczkę i wraca z powrotem do środka.
Oznacza to, że być może jest tam jakiś czujnik, który odpowiada za podanie plusa do kompresora, a skoro go nie podaje tzn że może coś tam jest nie tak. Teraz mam podany plus tak jakby z pominięciem tego czujnika. Co to za czujnik i za co on odpowiada? Czy mogę tak jeździć? Jak długo powinien chodzić kompresor aby nabić odpowiednie ciśnienie przy pełnym układzie? Bo zauważyłem że mój chodzi cały czas po tej zamianie kabelków. Tylko teraz zastanawiam się czy po prostu za krótko mu się przyglądałem czy coś jest nie tak.
Ze schematu wyczytałem, że w kompresorze jest czujnik temperatury który rozłącza sprzęgło, gdy kompresor nagrzeje się do jakiejś tam temperatury.
Może teraz mam ominięty ten czujnik?

Pomóżcie bo nie chcę załatwić sobie kompresora

-- dodano 2011-05-14 17:14 --

Żeby było jaśniej, znalazłem stronę z regenerowanymi sprężarkami i są na niej zdjęcia, na których widać tą wtyczkę, która znajduje się na tym kablu który wychodzi ze sprężarki i do niej wraca.
http://www.overtee.pl/czesci-samochodow ... zacji.html
Mechanik rozpiął mi to połączenie i wpiął kabelek który powinien iść do tej wolnej pojedynczej wtyczki. Niby klima teraz działa ale nie wiem czy mogę tak jeździć Za co odpowiedzialny jest ten czujnik na kompresorze, który blokuje mi plus? I czy ewentualnie da się go jakoś nieinwazyjnie sprawdzić/wymienić?

[kapikwas]

Witam,

Ja też miałem problemy z klimą, ale w końcu naprawiłem - okazało się, że cewka się spaliła. A teraz mam problem inny - i tu pytanie, co może być przyczyną, że nie zmienia mi się rodzaj nadmuchu? to znaczy - czy ustawie VENT czy ustawie Floor czy coś innego, to i tak wieje na przednią szybę.

Pozdrawiam

[Robert]

Basf w 2006 skarżył się na ten sam (chyba) objaw i opisał od razu, jak sobie z tym radzi.

[kapikwas]

O, dzięki bardzo, zaraz poszukam tego postu Albo do niego napiszę

[MAcieja87]

Siemanko wszystkim. Mam taki problem z moim Probkiem, jadąc na włączonej klimatyzacji jest on odczuwalnie słabszy, nie ma znaczenia moc nawiewu, wystarczy, że włączę

[Maxxum]

Siemanko wszystkim. Mam taki problem z moim Probkiem, jadąc na włączonej klimatyzacji jest on odczuwalnie słabszy, nie ma znaczenia moc nawiewu, wystarczy, że włączę

To normalka - dajesz silnikowi dodatkowe obciążenie. Ja mam 2.2 GT i też czuć znaczną różnicę. Moc nawiewu nie ma tutaj znaczenia. sprężarka klimy nie zwiększa obrotów a jedynie wiatrak nadmuchu.

Jeżeli "baaaardzo" słabnie, przez duże "B" - to może się przycierać również sprężarka klimy.

[MAcieja87]

No moim zdaniem różnica jest kolosalna, z tym, że dzieję się już tak 3 rok, lecz nigdy nie zainteresowałem się tym aż tak. Wiem, że inne auta na klimie nie mają takiego problemu (nie mówię wszystkie lecz te na których to sprawdzałem/się dowiadywałem).

[tom87dg]

a myslalem ze ja tylko tak mam:) faktycznie inne auta na wlaczonej klimie nie maja takiego spadku mocy np audi czy vw, widocznie ten typ tak ma

[matix84]

Jest jedno małe ale...
Klimatyzacje każdy włącza gdy jest wysoka temperatura na zewnątrz. Przy wyższych temperaturach jest mniejsza zawartość tlenu w powietrzu i tym samym auto robi się trochę słabsze niż w zimny dzień. Poza tym sprężarka klimatyzacji obciąża silnik i tak się dzieje w każdym samochodzie. Po prostu taka jest zasada działania.