



niestety z powodu nieporozumienia w urzedzie dostalem prostokatna tablice
 
 
autko wymagalo kilku napraw wiec troszke czasu spedzilo na kanale

w międzyczasie pod maskę zawitał stożek z dolotem

było coraz lepiej

 
 



jednak uszkodzony przez poprzedniego właściciela lakier na masce ,błotniku i częściowo psiknięte sprayem drzwi nie wyglądały za dobrze padła decyzja o odstawieniu auta w ręce lakierników


efekt :

pod maska doszło jeszcze parę bajerów takich jak rozpórka kielichów , instalacja podtlenku azotu i parę innych pierdołek :


wiecej info oraz zdjęć w jutrzejszym odcinku

nowego odcinka nie bylo bedzie jak bede mial dluzsza chwile czasu
na pocieszenie 2 fotki






 końcówka wydechu też ciekawa.
  końcówka wydechu też ciekawa.  jak mój.
  jak mój. 

 
  a spioch oczywiscie podstawa
 a spioch oczywiscie podstawa 

 
  [/b]
 [/b]
 Ale jak cos to na pw
  Ale jak cos to na pw   ja tu o piernikach a wy o wiatrakach...
 ja tu o piernikach a wy o wiatrakach...  ...
...






 
  




 i siatex
 i siatex   zyczę dalszych owocnych prac i dobrych pomysłów z wyczuciem
 zyczę dalszych owocnych prac i dobrych pomysłów z wyczuciem  