Dyb i znowu jesteś w błędzie bo w skoju najszybsze było V6 z czasem na 400m 16,2
Pozatym małe japończyki są przereklamowane. Jasne, że zdrowy egzemplarz może być mocny ale po 1 ile takich jest, a po 2 na dłuższym odcinku od V6 każdy dostanie w tyłek

Za to kochamy moment obrotowy

Zerknij z czystej ciekawości np. na Forda Pumę. Taki malutki z silnikiem 1,7 yamahy ma 125 koni, a czasy ma dokładnie takie jak 2.0

Sprawdź teraz moment obrotowy obydwu autek
EDIT: Jeszcze jedna rzecz co do 2.0, ten silnik jest bajecznie elastyczny i zdrowy egzeplarz ciągnie od samego dołu

2.0 dużo wybacza i jakbyś się ścignął z małym japończykiem np od 50 km/h to masz praktycznie jedną zmianę biegu mniej

To tak jak ścigać się z dieslem, może Cię zrobić ale kierowca musi być
conajmniej dobry. (oczywiście mówię o autach porównywalnych mocowo

)