Owszem można sobie poradzić za pomocą, śpiocha, można wyjąć bezpiecznik retra, odłączyć akumulator itp. I lampy pozostaną na górze by właśnie wymienić żarówkę, przeczyścić światełka, czy zrobić cokolwiek.
I tu się z wami zgadzam.
Ale prawda jest taka że auto traci przez to trochę na ergonomii bo po co zmuszać kogoś do zaglądania pod maskę grzebania w bezpiecznikach, jak było wyjście za pomocą przycisku. Sami przyznacie że mimo że można sobie poradzić bardzo łatwo nie jest to za dobrze pomyślane. Tym bardziej że np. bagażnik w probe można otworzyć z zewnątrz i wewnątrz a by wymienić żarówkę trzeba robić samemu jakiegoś śpiocha, czy grzebać pod maską
NO i probe II gen to jedyne auto z wysuwanymi lampami które widziałem nie mające możliwości wysunięcia lamp bez zapalania.
