katalizator
- 
				probasek
 
katalizator
witam wszystkich chcem sie dowiedziec co ile powinno sie zmienic katalizator w probasku rok 93 USA. za informacje dziekuje z góry 
			
			
									
						
										
						- 
				Gość
 
- 
				Gość
 
- 
				Gość
 
tak wracając do katalizatorów... troszkę późno ale może ktoś na przyszłość skorzysta!
to jest tak że rozmawiałem z paroma osobami na ten temacik i ...
katalizator traci swoje właściwoślci po 30 000 km. nasz samochodzik staje się wtedy coraz to słabszy!
jak temu zaradzić?
sprawa jest prosta! wyciągamy go, jak się nie da to wycinamy (tak żeby wspawać minimagiem) bierzemy jakiś duży przecinak i w miarę ciężki młotek... troszkę zabawy, ale my sobue wstawiamy katalizator i nikt się nie czepia!
pozdrawiam
			
			
									
						
										
						to jest tak że rozmawiałem z paroma osobami na ten temacik i ...
katalizator traci swoje właściwoślci po 30 000 km. nasz samochodzik staje się wtedy coraz to słabszy!
jak temu zaradzić?
sprawa jest prosta! wyciągamy go, jak się nie da to wycinamy (tak żeby wspawać minimagiem) bierzemy jakiś duży przecinak i w miarę ciężki młotek... troszkę zabawy, ale my sobue wstawiamy katalizator i nikt się nie czepia!
pozdrawiam
- strober
 - Posty: 1338
 - Rejestracja: 2003-01-30 13:09
 - Samochód: none
 - Galeria: viewtopic.php?t=7957
 - Lokalizacja: Kraków
 
Ja wymienil katal po 78.000 mil_był tak zapchany że hej,dramat,nie bylo widać świata z drugiej jego strony-a powinna w środku być widoczna siateczka w kształcie plastra miodu,a przynajmiej  a przez nią panorama nas otaczająca!Zalożyłem za 500 zł polski katal (uniwersalny od 2.0 litra do 3.0)więc nie ma dużych strat!Z zapchanym nie chciał się zbierac wogóle!A między tym polskim a strumienicą ktora miałem w między czasie nie ma żadnej różnicy  
			
			
									
						
							



Był 2.0 16V
był 2.5 V6
- strober
 - Posty: 1338
 - Rejestracja: 2003-01-30 13:09
 - Samochód: none
 - Galeria: viewtopic.php?t=7957
 - Lokalizacja: Kraków
 
tu się z Toba zgodzę ale tak z doświadczenia powiem, że raz przeszedłem przez bagnecik ... nie pytajcie jak, bo pojęcia nie mam... ale nic mi nie wykazało! moje doświadczenie nie dotyczyło co prawda proboszcza lecz kadeta, ale wywnioskowałem że albo ja mam fuksa albo smerfy aparaturę rozregulowaną bardziej niż mój samochód 
			
			
									
						
										
						- sllawo
 - Posty: 21
 - Rejestracja: 2007-10-11 22:15
 - Galeria: viewtopic.php?t=12397
 
- Flyke
 - Posty: 712
 - Rejestracja: 2006-10-18 22:00
 - Galeria: viewtopic.php?t=10424
 - Lokalizacja: Jelenia Góra
 
to jest jedna z częśći układu wydechowego,która się zużywa i nie podlega czyszczeniom ani innym zabiegom przywracania do pierwotnego działania,bo się po prostu nie da,a tym bardziej wodąsllawo pisze:Dobra a jest jakis sposób na wyczyszczenie katalizatora nie wiem garnek z woda czy coś?
przydatne linki:
http://www.jdkulej.pl/poradnik_ukladwydechowy.php
http://www.mototechnika.republika.pl/pl ... atory.html
Pzdr. & c ya..

- Pitul27
 - Klubowicz
 - Posty: 167
 - Rejestracja: 2016-01-13 19:05
 - Samochód: Probe 1995 2.0 16v
 - Galeria: viewtopic.php?t=24565
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: katalizator
Siemanko, odświeżam  temat bo po przeczytaniu calości dalej nie wiem co wybrać aby fordzik zyskał troche mocy I lepsze be zmienie, rozchodzi sie o to co wybrać: czy kupić sportowy katalizator jakiejś dobrej firmy, czy może wybrać strumiennice, czy wstawić zwykła rure???
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
			
			
									
						
										
						Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 A ja czekam na moje PROBE