Purple Turtle
Auto kupiłem w 2008 roku, sprowadzone z Niemiec bez rejestracji z przebiegiem 186 tys km.
Po zakupie wyglądało tak:
 
 Po polerce pokrywy:

Następnie do wymiany poszła tapicerka:

W 2009 po doprowadzeniu auta do stanu fabrycznego przyszła pora na kola i zawieszenie. Auto obniżyłem o 35mm sprężynami MTS
(na zdjęciu świeżo po założeniu, nie zdążyły jeszcze się ugnieść)
 
  
  
 
W miedzy czasie doszły świece NGK i kable JC. Przerobiłem układ świateł dalekosiężnych tak aby świecił jako światła do jazdy dziennej. Wymieniłem sprężarkę klimatyzacji (stara miała połamane łopatki).
lato 2010:
 
  
  
 
 
  
  
 
Usunięcie listew:
 
 
Niestety poprzedni właściciel nie zdjął listwy z prawej strony podczas malowania i zostało wgłębienie które trzeba było wyrównać.
Klapa bez wycieraczki i pompa wspomagania polakierowane.
 
 
W między czasie doszedł stożek (głównie dla walorów audio wizualnych)
Pamiątka z pobytu za oceanem:

Lampy pasują, wystarczyła przeróbka świateł cofania i kierunkowskazów tak aby świeciły na pomarańczowo.
Na aucie.
 
  
  
  
 
 
  
  
  
  
 
Otwarcie sezonu Kluczewo 2012
 
 
Pozdrawia
Tediacz
Nie zgadzam się na wykorzystywanie zamieszczonych tu zdjęć


 
 


 .
 . 
  ... Też nikogo nie oszukuję - po prostu taki styl i kolegę Tediacza rozumiem - co z tego że to 2.0... Jeszcze bym chętnie usunął napis PROBE ze środkowego słupka ale jest pod szybą - więc nic z tego
 ... Też nikogo nie oszukuję - po prostu taki styl i kolegę Tediacza rozumiem - co z tego że to 2.0... Jeszcze bym chętnie usunął napis PROBE ze środkowego słupka ale jest pod szybą - więc nic z tego  

 Będę obserwował postępy, bo moja Żona tęskni za Probkiem. Tak piszę na wszelki wypadek.
 Będę obserwował postępy, bo moja Żona tęskni za Probkiem. Tak piszę na wszelki wypadek.   
 
 Ja też miałem swoim jeździć do czasu aż się rozleci jednak miałem taką sytuację że potrzebowałem gotówki a trafił się klient który zaoferował dobrą kasę za probka i pomyślałem sobie że na pewno uda mi się znaleźć podobnego w podobnym stanie, no i się myliłem..... a teraz mocno żałuję.... Pomimo to że udało mi się w końcu trafić na naprawdę świetny egzemplarz to nie jest to USA na jaki polowałem, czeka mnie teraz dużo pracy w związku z przerobieniem go...
 Ja też miałem swoim jeździć do czasu aż się rozleci jednak miałem taką sytuację że potrzebowałem gotówki a trafił się klient który zaoferował dobrą kasę za probka i pomyślałem sobie że na pewno uda mi się znaleźć podobnego w podobnym stanie, no i się myliłem..... a teraz mocno żałuję.... Pomimo to że udało mi się w końcu trafić na naprawdę świetny egzemplarz to nie jest to USA na jaki polowałem, czeka mnie teraz dużo pracy w związku z przerobieniem go...




