MiH pisze:Widzę że masz dość frywolne podejście do bezpieczeństwa - no cóż... Wolę się martwić zawczasu, niż poniewczasie. Wolę nie zrobić nic, niż zrobić coś źle. Pozdrawiam
PS. To nie jest sugerowanie że robisz coś żle.
Nie mam frywolnego podejścia do bezpieczeństwa.....po prostu jestem pewien zastosowanych materiałów,jak i wykonania poszczególnych detali.nie robię tego zawiasu w piwnicy na kolanie,ale w nowoczesnym zakładzie który od 84 roku współpracuje z niemiecką fabryką autobusów Neoplan.Produkujemy ok 2000 różnych detali począwszy od elementów zawieszenia pneumatycznego,poprzez zderzaki,zawiasy,kilkadziesiąt wsporników pod silnik lub skrzynię,szkielety siedzeń,a na aluminiowych klapach zewnętrznych tak bagażowych jak i silnikowych(dla ciekawości,mają one poszycie klejone do szkieletu a nie spawane)skończywszy.od kilku lat współpracujemy z powodzeniem również z firmami MAN oraz SOLARIS.jak się pewnie zorientowałeś robimy szereg detali znacznie bardziej skomplikowanych i wymagających dokładności oraz porządnych materiałów niż nasz nieszczęsny zawias.a z drugiej strony w dalszym ciągu twierdzę że "mój"zawias będzie zdecydowanie solidniejszy niż oryginalne zawiasy Probka.Przyjrzałeś się im kiedyś???zwykła(nawet nie gatunkowa)blaszka grubości 3mm przetłoczona na prościutkim przyrządzie z 6,5 mm osią.Jeśli "to"jest bezpieczne to "mój"zawias będzie bardzo bardzo bezpieczny