dotyczy tego,czy istnieje możliwość wymiany bez wyciągania
silnika i czy jest coś,co muszę zrobić,aby po wielu godzinach nerwów nie przybyło mi kilku siwych włosów

A no widzisz,a taki Oley,to nawet to potrafi zniszczyć.Kalii pisze:to raczej zniszczyć tego się nie da chyba
No i właśnie stąd moje pytanie.Czy da się to zrobić bez ruszania silnika?Kalii pisze:uwaga przesrane dojście.
To faktKali pisze:O k.........a nieżle rąbnołeś.