1. Te niby kółeczka w prowadnicach to tak naprawdę ślizgi, które w czasie normalnej pracy sie nie obracają - po prostu ślizgają się po smarze
2. Na końcu prowadnicy połączonej linką z napędem jest jedno kółko, które się faktycznie kręci
3. Regulacji długości czy naprężenia linki nie ma... natomiast na lince (część w panczerzu) jest plastikowy uchyt, który należy wpiąć w otwór w drzwiach -> powoduje to, że linka jest inaczej ułożona i przez to mniej luźna.
Tak czy inaczej problem skakania lewej szyby udalo mi w dużej częsci wyeliminować. Prawa skacze przy opuszczaniu minimalnie więc póki co nie będę jej dotykać. Większym problemem w tym momencie jest fakt, że prawe drzwi zamykają się cichutko i szyba idealnie leży na gumie, a lewe są niestety sporo głośniejsze przy zamykanu. Do tego szyba trochę się trzęsie na boki i niedokładnie (przynajmniej w tylnej częsci) dolega do gumy. Nie wiem czy to kwestia zdeformowanych uszczelek (chociaż osobiśćie nie widze żądnych odchyleń od normy) czy żuzytych prowadnic/slizgów, które nie trzymają szyby odpowiednio mocno

Wolniej pojedziesz, dalej dojedziesz.... Easy Driver mode: ACTIVATED