Ford Probe Klub Polska

Wady posiadania CNG w aucie są następujące;wielkie i ciężkie butle wysokociśnieniowe,zapchany bagażnik,a gazu jest trzykrotnie mniej niż LPG-czyli w butli 90l mieści się 30 l gazu ziemnego.Kłopot z zatankowaniem bo trzeba specjalnie zjeżdżać z trasy i szukać stacji lub specjalnie się do niej wybrać!Tak więc oszczędność 70gr na litrze na pewno stopnieje,zwłaszcza jeśli wozimy parędziesiąt kilogramów więcej i dodatkowe kilometry do najbliższej stacji CNG-jeśli to daleko to się nie opłaca moim zdaniem!

sądzę, że jeśli ktoś ma jakiegoś busa to może sobie zaparkować taki zbiornik jeszcze gdzieś na kabinie lub w innym miejscu.
z tego co kojarze to wózki widłowe śmigają na gazie ziemnym masowo i stosują te domowe butle kuchenne....
no i pytanie, czy taka kuchenna butla jest na prawde tak niesamowicie ciężka ?

wydaje mi się że nie jest tak źle.

W kuchennej butli masz propan -butan czyli to samo co w samochodach zasilanych LPG a gaz zienmy czyli metan jet to gaz który dostarczany jest do domów za pomocą rur .Butla do gazu ziemnego czyli CNG jest podobna w budowie jak do butli z acetylenem ,jest bardzo ciężka. Miałem u siebie CNG zamontowane ,przy 2 zbiornikach sprężyny wytrzymują ok 3miesięcy , następna wada bardzo mały zasięg .

Maciej,dawno Cie tu nie było :>
możesz coś więcej napisać o tym CNG tj, osiągi, spalanie, waga takiej butli.

Spalanie i osiągi są takie same jak w LPG.Co do wagi to ciężko wyczuć nie wyciągałem koledze z auta.Podejrzewam że co najmniej ważyły 80kg,to są grube wysokociśnieniowe butle na 230atm.Wiem że za granicą gdzieś,używają lekkich ze specjalnego tworzywa,ale są one drogie i nie mają atestu na Polskę.Najgorsze jest to że mało gazu w nie wchodzi bo nie da się skroplić gazu ziemnego,tylko można go sprężać do wysokiego ciśnienia.

A czy ktoś, kto ma taką instalacje może napisać ile dokładnie za nią zapłacił ?

Na stronie Elpigaz-u znalazłem informacje, że instalacja kosztuje 8400 PLN co w przypadku większości probe-ów stanowi znaczny udział w wartości całego samochodu

Z tego co słyszałem to w Polsce już stosuje się butle "te lekkie" nie wiem -poliwęglanowe czy coś..

Natomiast w Tarnowie np koszt instalacji wynosił (kiedyś tam) ok. 7 tys. Pln, ale KSG Tarnów (Karpacka Spółka Gazownicza) dopłaca do instalacji jeszcze 1000 Pln - więc wychodzi "taniej" (nie mylić "tanio")

Jednak zgadzam się z przedmówcami, że na chwilę obecną nie bardzo się opłaca taka instalacja a do tego ta mała ilość stacji...

Jak będę miał chwilę to skocze do Czakramu - zapytam jeszcze o CNG dokładniej - ile by wyniosła w chwili obecnej taka instalacja.

Napiszcie ile kosztuje :
1)butla,
2)parownik,
3)spreżarka
To w prosty sposób wyliczymy ile kosztuje przeróbka zwykłego na CNG.

po wizycie w Czakramie...

Uzyskałem następujące informacje:

Koszt instalacji CNG do Probe 2.2 GT na wtrysku to 7 tys. Pln (w Tarnowie tak jak pisałem -1000 Pln w prezencie od KSG
Koszt instalacji CNG zwykłej /mieszalnikowej/ to ok. 3.5 tys. Pln - jednak gościu bardzo nie polecał - duże dławienie powietrza w wypadku tej instalacji.

Co do butli - jednak w Polsce nadal są "te ciężkie", można było by ostatecznie zamontować lekki zbiornik z kompozytów, ale to o wiele większy koszt.

Do butli, takiej powiedzmy 60 l wchodzi /w przeliczeniu/ ok. 20 l CNG.

Ciekawostką jest fakt, że samochód spala o 20% mniej CNG niż benzyny, więc tutaj jest oszczędność duża, nawet w porównaniu do LPG.

Co do samej instalacji - wiem tylko tyle, że oprócz wytrzymałego zbiornika przewody muszą być stalowe - ze względu na duże ciśnienie.

Natomiast co do wykorzystania elementów już istniejącej
w samochodzie instalacji LPG przy przeróbce - jest to kwestia rodzaju oprzyrządowania, jedne rzeczy da się wykorzystać inne nie.

Chcę tylko zaznaczyć że wszystko to co napisałem to słowa pracownika z Czakramu nie moje

Maxxum pisze:po wizycie w Czakramie...

Uzyskałem następujące informacje:

Koszt instalacji CNG do Probe 2.2 GT na wtrysku to 7 tys. Pln (w Tarnowie tak jak pisałem -1000 Pln w prezencie od KSG
Koszt instalacji CNG zwykłej /mieszalnikowej/ to ok. 3.5 tys. Pln - jednak gościu bardzo nie polecał - duże dławienie powietrza w wypadku tej instalacji.

Co do butli - jednak w Polsce nadal są "te ciężkie", można było by ostatecznie zamontować lekki zbiornik z kompozytów, ale to o wiele większy koszt.

Do butli, takiej powiedzmy 60 l wchodzi /w przeliczeniu/ ok. 20 l CNG.

Ciekawostką jest fakt, że samochód spala o 20% mniej CNG niż benzyny, więc tutaj jest oszczędność duża, nawet w porównaniu do LPG.

Co do samej instalacji - wiem tylko tyle, że oprócz wytrzymałego zbiornika przewody muszą być stalowe - ze względu na duże ciśnienie.

Natomiast co do wykorzystania elementów już istniejącej
w samochodzie instalacji LPG przy przeróbce - jest to kwestia rodzaju oprzyrządowania, jedne rzeczy da się wykorzystać inne nie.

Chcę tylko zaznaczyć że wszystko to co napisałem to słowa pracownika z Czakramu nie moje

Żeby głupota miała skrzydła to by latała .Czy w tej bajce był smok
Pozdrawiam bez urazy te słowa skierowane do tego pracownika czakram

Kontynuując ten poziom argumentacji: w końcu wyjaśniłeś swój awatar

A na serio: może spunktujesz to, z czym się nie zgadzasz z pożytkiem dla czytających?

Bardzo ciekawy opis instalacji CNG jest na stronie www.elpigaz.com jest to pionier w dziedzinie CNG w polsce i jako pierwsi dostali homologacje w polsce .a co do cen instalacji CNG to na www.shopgaz.com

Przeróbka instalacji LPG na CNG wymaga wymiany zbiornika, przewodów,reduktora i oczywiście wleu gazu pod maską .Elektronika od lpg zostaje
Na jednym zbiorniku GL robiłem 80 km .i wchodzilo ok.8m gazu

Robiłeś?? tzn. że już nie robisz?

oczywiście wleu gazu pod maską

a to jest wlew gazu pod maską

pelot pisze:Robiłeś?? tzn. że już nie robisz?

oczywiście wleu gazu pod maską

a to jest wlew gazu pod maską

Nadal robie przy instalacjach LPG i CNG a ze swojego zdemontowałem instalacje CNG ponieważ jazda z dwoma zbiornikami po 60kg każdy to masakra dla sprężyn .Teraz jezdze na LPG i jest dla mnie tylko troszke drożej niż na CNG .
Wlew CNG w przypadku ELPIGAZ instalacji jest pod maską .

Mr. Cynk pisze:wózki widłowe śmigają na gazie ziemnym masowo i stosują te domowe butle kuchenne....
no i pytanie, czy taka kuchenna butla jest na prawde tak niesamowicie ciężka ?

wydaje mi się że nie jest tak źle.

no nie do konca...

butle z gazem przeznaczone do wozkow widlowych deczko sie roznia,mianowicie wewnetrzna konstrukcja.od zaworu wewnatrz butli jest zamontowana rurka i przy dnie ma zakret w strone scianki i konczy sie przy niej samej.natomiast na zewnatrz jest namalowana strzalka skierowana zgodnie z ta rurka wewnatrz,i przy zmianie butli trzeba ja zalozyc ta strzalka w dol,zeby mozna bylo wyjezdzic caly gaz.

co do wagi to jest ciezsza od butli "domowej"...

...dokladnie o wage rurki wewnetrznej i o ciezar farby uzytej do namalowania strzalki