Strona 1 z 1

Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-09 17:57
autor: MiczuTG
Taki troche temat zbiorczy założę, o zamku bo mam z nim kilka problemów :/
Jest słabo, zamknąłem sobie samochód z kluczyka, pociągam za klamkę a tu otwarte! Mimo, że coś stuknęło...
Generalnie tylko prawy "działa" bo do lewego kluczyk wchodzi tylko kawałek i się blokuje, nie zaskakuje też ta plastikowa osłonka wnętrza.
Co robić? Da się to wymienić?
Mam nadzieję że nie spam :)

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-09 18:16
autor: arko
Umówmy się na spota lub na zlot . Wiele spraw związanych z autkiem będziesz mógł wyjaśnić . :D

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-09 18:48
autor: MiczuTG
Ja chętnie cały sierpień :)

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-12 18:36
autor: arko
MiczuTG pisze:Ja chętnie cały sierpień :)
Zlot jest w Grotnikach we Wrześniu :!:

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-15 07:41
autor: zacanaheim
bo do lewego kluczyk wchodzi tylko kawałek i się blokuje
Miałem podobnie z zamkiem klapy tylnej mimo iż jest cięgno - czasami używam otwierania z zewnątrz.
Podejrzewam, że po prostu nie był używany i dlatego przestał się ruszać system pinów w bębenku.Kluczyk wchodził może 3-4 mm i dalej nie dało rady.
Poprostu kupiłem preparat gerdy do zamków - do czyszczenia - psikałem parę razy głęboko wkładając cienką rurkę od aplikatora. Potem delikatnie kluczyk i ruszałem prawo lewo - wszystko delikatnie - i najlepiej dorobionym kluczykiem - bo ori są z plasteliny ;>( jak to Krecio kiedyś powiedział.
Po kilkudziesięciu minutach kluczyk wchodził coraz głębiej. I dalej psikałem aż cały klucz wszedł potem zaczął się przekręcać. Jak już wypsikałem pół butli preparatu powycierałem wszystko elegancko z wewnątrz i zewnątrz ( należy zdjąć osłonę plastikową w bagażniku). Następnie preparat do zamków do smarowania - specjalny rodzaj oleju. - nie można tego robić wd40 - chyba że do wyczyszczenia. Nasmarować trzeba czymś tłustym nie lepiącym brudu i kurzu.
Wszystkie zamki w ten sposób zakonserwowałem i pracują jak nowe.

Pozdrawiam.

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-15 11:05
autor: infernoblade
Ja polecam do smarowania olej do broni, po wyczyszczeniu jak znalazł.
P1100661.JPG
P1100664.JPG
P1100665.JPG

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-15 19:17
autor: MiczuTG
Ok spróbuje. Jeszcze tylko ta nieszczęsna plastikowa osłonka. Może niedługo to rozbiorę i zobaczę czy da się zrobić. Nasmaruję na dniach, zobaczymy jak będzie


Sent from my iPhone using Tapatalk

Re: Zamek z kluczyka - dramat

: 2016-08-15 21:38
autor: infernoblade
Jak będziesz miał już wyciągniętą wkładkę zamka, wyciągnij też sam zamek drzwi. Podobnie wyczyść go ze starego smaru, który jest już bardziej gumą i nasmaruj nowym smarem. Zabieg ten przedłuża żywotność samych zamków i wkładki, bo nie musi dodatkowo przepychać starego smaru z zamka i w efekcie zwiększa żywotność kluczyka. Ot cała magia łamliwych kluczyków. Oczywiście spotkałem też takie kluczyki, które swoją budową same się proszą o złamanie, tzn. na samym początku grota, tam gdzie zaczynają się ząbki po plastiku, jest bardzo duże wcięcie. Przy przekręcaniu cała siła skupia się właśnie w tym miejscu. To nie przypadek, że wszystkie łamiące się kluczyki pękają właśnie w tym punkcie. Ja wymieniałem kluczyk średnio raz na pół roku. Po przesmarowaniu wszystkiego i wymianie wkładki właśnie na kluczyk bez tego wcięcia (na moje szczęście posiadały też oryginalne plastikowe osłonki :D). Na razie nic się nie dzieje, a mam kluczyk już wiekowy po poprzednim właścicielu.