[naprawa] Moduł Oświetlenia wnętrza tzw CPU
: 2016-08-21 16:01
Witam wszystkich na wstępie - ogromnie podziękowania dla Maxxuma - za czas poświecony w niedzielne przedpołudnie:).
Chapter One [1]
Jakiś czas temu postanowiłem zmienić oświetlenie wnętrza probika - i dodatkowo naprawić tu i ówdzie. Wiadomo czasami nie działała jakaś krańcówka ,a to żarówka spalona itd. Rozkręciłem wszystkie źródła światła - obejrzałem i dokładnie kupiłem odpowiedniki tylko, że ledowe. A czemu ledowe? no nie dlatego że robie agro tunning - bo jak niektórzy wiedzą doprowadzam samochód do oryginału (żółte blachy in progress). Po prostu lubie jak jest jasno i przy okazji niedomknięcie drzwi nie spowoduje porannego zdziwienia. Oczywiście ledy zakupiłem tam gdzie zawsze , w dobrze znanym mi punkcie. Nie kupuje ledów za
"czy-pińcdziesiąt" tylko faktycznie dobrze zrobione odpowiedniki z radiatorami - nie rzadko z "symulantem" canu
. Do rzeczy...
Chapter Two [2]
Skoro pogoda do dupy proboszcz w garażu - można lutować - no i właśnie zapach kalafonii cyny wszechobecny...- troche dziwnych spraw trzeba ponaprawiać - gdzies ISO zalutowane na kablach...a ma być oryginalnie - wiec ori radio i mała modyfikacja...w postaci AUX - uruchamianego poprzez wciśniecie AM. Dla ciekawskich radio oryginalne z papierami sie zgadza , naklejka z kodem i nr seryjnym w schowku. Ale nie będe sie biczował do tego stopnia żeby słuchać radia - w którym gówno jest , no może normalna muzyka po 23 - o tej godzinie prob śpi. Chapter Three [3]
Pogoda sie poprawia jest na tyle słońca, że można jechać po nowe opony i felgi. - Jadę....czuje smród - eh kalafonia i cyna. Samochód zamknięty.
Jadę dalej..... Historia zapachowa trwa około 3-4 dni....coraz mniej czuć.... Jeżdźę w dzień więc nie zauważam braku podświetlenia nóg i wnętrza.
Buzzer działa...podwświetlenie stacyjki też , przyciski UNLOCK , LOCK również....Zero jakichś niepokojących błędów...
FINAL COUNTDOWN [4]
Wesele w sobotę...jako ze z moja wybranką jedziemy probim - musi być perfekcyjnie - więc garaż i diagnozowanie problemu - pierw bezpiecznik - skrzynka pod nogami kierowcy z lewej strony - jeden wystający 10A - ROOM - oswietlenie wnętrza - bezpiecznik sprawny tak jak myślałem bo dało sie zaświecić lampke na podsufitówce w polozeniu ON...nie dzialalo DOOR. - tak w tym momencie poczułem ból dupy.
Po wertowaniu forum - nie mam info gdzie jest ten pier*** CPU - zresztą nazwa masakrycznie kretyńska... To gówno tylko steruje swiatlem poszczegolnych innych gówien i je ściemnia - wiec jakie CPU.
Biore telefon dzwonie do Krecia , "Krecio dej numer do Maxxuma" Krecio Daje numer
dzwonie w obawie że maxxum mnie zapi*** że niedziela , ze rodzina , ze wlasnie grila robi... - wrecz przeciwnie - pomoga...
Wiem już gdzie jest to gówno - Prosty dostęp
1) lewa strona pod nogami kierowcy lekko do góry po słupku. Nad bezpiecznikami - Biała puszka z zatrzaskiem. Hmm moja sugestia - nie trzeba nic rozbierać żeby ją wyjąć - jedynie ta półka maskująca z lampką nad nogami - 4 zatrzaski plastikowe - spuszczamy ją na dół. Potem latarka - kładziemy sie na plecach i delikatnie zwalniamy zatrzask modułu oświetlenia (tfu CPU?!?!) I manewrujemy między kablami tak żeby niczego nie urwać - nie musze dodawać że ODPINAMY WCZEŚNIEJ KLEME !!!!!!!! KLEMĘ !
2) Ja już moduł mam , może czas na wyjęcie wszystkich źródeł światła - może gdzieś sie robi zwarcie.....Wyjmuje wszystkie żarówki które sam włożyłem...
Kur**** zdejmuje podsufitke(osłone plastikową) czuje smród spalenizny....
Już mam winowajcę. Patrzę i nie wierzę - spalone tak jakby ktoś pod palnikiem trzymał - w sumie cieszę sie ze nie zajarało sie - potem zdziwienie jak to mozliwe ze 10A z ROOM nie wywaliło...aaaaaa no tak wywaliło pewnie w Module OŚwietlenia tranzystor....
Faktycznie otwieram puszke CPU : I mierze tranzystory - zgodnie z opiską na forum...mam...tylko że nie typowo... u mnie padł największy NEC NPN.
Szukamy odpowiednika...coś co można wsadzić - wkładamy 7A , 80W - ori 30W.
TUtaj rodzi sie pomysł .....a może by tak poprawić fabrykę ....To bezpiecznik polimerowy - temperaturowy. Jeśli temp. zwiekszy sie ponad 60st. rozłącza sie , gdy sie schłodzi wlacza sie znów - jakie proste - a uratowałoby moduł (200mA-900mA). Niestety - żarówka ledowa zrobiła zwarcie - lekko zwierała przez długi okres...smrodząc trochę - niestety nie zaczaiłem o co chodzi.
Efekt oczywisty....
PO CO TO PISZĘ? Żeby was ostrzec przed ledem - zawsze sprawdzajcie i kontrolujcie stan żarówek niestety nasze samochody nie mają CAN'u nie odetną prądu przy jakichś podejrzanych sytuacjach...tak jak w moim przypadku - ori instalacja , nowy aku , dobre masy , bezpieczniki wszystko super....o mało włos mój samochód sie nie spalił... Dlatego polecam jeśli już montujecie coś nie stockowego - zabezpieczenia dodatkowe np. bezpieczniki polimerowe.
Mam nadzieje że komuś sie to przyda....
Chapter One [1]
Jakiś czas temu postanowiłem zmienić oświetlenie wnętrza probika - i dodatkowo naprawić tu i ówdzie. Wiadomo czasami nie działała jakaś krańcówka ,a to żarówka spalona itd. Rozkręciłem wszystkie źródła światła - obejrzałem i dokładnie kupiłem odpowiedniki tylko, że ledowe. A czemu ledowe? no nie dlatego że robie agro tunning - bo jak niektórzy wiedzą doprowadzam samochód do oryginału (żółte blachy in progress). Po prostu lubie jak jest jasno i przy okazji niedomknięcie drzwi nie spowoduje porannego zdziwienia. Oczywiście ledy zakupiłem tam gdzie zawsze , w dobrze znanym mi punkcie. Nie kupuje ledów za
"czy-pińcdziesiąt" tylko faktycznie dobrze zrobione odpowiedniki z radiatorami - nie rzadko z "symulantem" canu

Chapter Two [2]
Skoro pogoda do dupy proboszcz w garażu - można lutować - no i właśnie zapach kalafonii cyny wszechobecny...- troche dziwnych spraw trzeba ponaprawiać - gdzies ISO zalutowane na kablach...a ma być oryginalnie - wiec ori radio i mała modyfikacja...w postaci AUX - uruchamianego poprzez wciśniecie AM. Dla ciekawskich radio oryginalne z papierami sie zgadza , naklejka z kodem i nr seryjnym w schowku. Ale nie będe sie biczował do tego stopnia żeby słuchać radia - w którym gówno jest , no może normalna muzyka po 23 - o tej godzinie prob śpi. Chapter Three [3]
Pogoda sie poprawia jest na tyle słońca, że można jechać po nowe opony i felgi. - Jadę....czuje smród - eh kalafonia i cyna. Samochód zamknięty.
Jadę dalej..... Historia zapachowa trwa około 3-4 dni....coraz mniej czuć.... Jeżdźę w dzień więc nie zauważam braku podświetlenia nóg i wnętrza.
Buzzer działa...podwświetlenie stacyjki też , przyciski UNLOCK , LOCK również....Zero jakichś niepokojących błędów...
FINAL COUNTDOWN [4]
Wesele w sobotę...jako ze z moja wybranką jedziemy probim - musi być perfekcyjnie - więc garaż i diagnozowanie problemu - pierw bezpiecznik - skrzynka pod nogami kierowcy z lewej strony - jeden wystający 10A - ROOM - oswietlenie wnętrza - bezpiecznik sprawny tak jak myślałem bo dało sie zaświecić lampke na podsufitówce w polozeniu ON...nie dzialalo DOOR. - tak w tym momencie poczułem ból dupy.
Po wertowaniu forum - nie mam info gdzie jest ten pier*** CPU - zresztą nazwa masakrycznie kretyńska... To gówno tylko steruje swiatlem poszczegolnych innych gówien i je ściemnia - wiec jakie CPU.
Biore telefon dzwonie do Krecia , "Krecio dej numer do Maxxuma" Krecio Daje numer

Wiem już gdzie jest to gówno - Prosty dostęp
1) lewa strona pod nogami kierowcy lekko do góry po słupku. Nad bezpiecznikami - Biała puszka z zatrzaskiem. Hmm moja sugestia - nie trzeba nic rozbierać żeby ją wyjąć - jedynie ta półka maskująca z lampką nad nogami - 4 zatrzaski plastikowe - spuszczamy ją na dół. Potem latarka - kładziemy sie na plecach i delikatnie zwalniamy zatrzask modułu oświetlenia (tfu CPU?!?!) I manewrujemy między kablami tak żeby niczego nie urwać - nie musze dodawać że ODPINAMY WCZEŚNIEJ KLEME !!!!!!!! KLEMĘ !
2) Ja już moduł mam , może czas na wyjęcie wszystkich źródeł światła - może gdzieś sie robi zwarcie.....Wyjmuje wszystkie żarówki które sam włożyłem...
Kur**** zdejmuje podsufitke(osłone plastikową) czuje smród spalenizny....
Już mam winowajcę. Patrzę i nie wierzę - spalone tak jakby ktoś pod palnikiem trzymał - w sumie cieszę sie ze nie zajarało sie - potem zdziwienie jak to mozliwe ze 10A z ROOM nie wywaliło...aaaaaa no tak wywaliło pewnie w Module OŚwietlenia tranzystor....
Faktycznie otwieram puszke CPU : I mierze tranzystory - zgodnie z opiską na forum...mam...tylko że nie typowo... u mnie padł największy NEC NPN.
Szukamy odpowiednika...coś co można wsadzić - wkładamy 7A , 80W - ori 30W.
TUtaj rodzi sie pomysł .....a może by tak poprawić fabrykę ....To bezpiecznik polimerowy - temperaturowy. Jeśli temp. zwiekszy sie ponad 60st. rozłącza sie , gdy sie schłodzi wlacza sie znów - jakie proste - a uratowałoby moduł (200mA-900mA). Niestety - żarówka ledowa zrobiła zwarcie - lekko zwierała przez długi okres...smrodząc trochę - niestety nie zaczaiłem o co chodzi.
Efekt oczywisty....
PO CO TO PISZĘ? Żeby was ostrzec przed ledem - zawsze sprawdzajcie i kontrolujcie stan żarówek niestety nasze samochody nie mają CAN'u nie odetną prądu przy jakichś podejrzanych sytuacjach...tak jak w moim przypadku - ori instalacja , nowy aku , dobre masy , bezpieczniki wszystko super....o mało włos mój samochód sie nie spalił... Dlatego polecam jeśli już montujecie coś nie stockowego - zabezpieczenia dodatkowe np. bezpieczniki polimerowe.
Mam nadzieje że komuś sie to przyda....