Byłem w punkcie i pan się zawiesił mówiąc że "jest zakodowany". Tzn samo dorobienie to nie problem tylko to "coś" w plastiku mu nie pasowało
 
 Mógł mi ewentualnie kluczyk zafundować, który otworzy, ale uruchomi alarm, a ja kicham na taki kluczyk. Pan mnie wysłał do serwisu Forda co - domyślam się - kosztuje $$$$$ i trochę.
Ktoś to przerabiał ?
Dodam tylko że nie mam pilota, mam tylko kluczyk. I to tylko jeden.




 (stary sie rozwarstwil troche). Poza kawalkiem metalu i plastiku nic w tym kluczyku nie ma!
  (stary sie rozwarstwil troche). Poza kawalkiem metalu i plastiku nic w tym kluczyku nie ma!


 No niestety
 No niestety  
  
 
 


 
 
 wyje
 wyje 