Ford Probe Klub Polska

W naszych probkach jak wiadomo swiatelka nie sa zbyt mocne,zwlaszcza po kilku(nastu) latach uzytkowania. Ciekaw mnie czy dozwolone jest zamontowanie dodatkowej pary reflektorow,np halogenow soczewkowych,w celu wspomagania swiatel mijania? Wymienilem juz zarowki na 100/90W Blue Vision, wywalilem stare halogeny(byly w strasznym stanie) i zamontowalem 2 komplety (czyli 4 sztuki) halogenow dalekosieznych (teraz na drogowych z nocy robi sie dzien hehe). Patrzac jednak dalej na wspomniane swiatla mijania to mimo nowych zarowek i zmiany barwy swiatla na zdecydowanie bielszy nie jestem zadowolony ze skutecznosci ich swiecenia. Jak ma sie wiec do zadanego pytania kodeks drogowy i czy macie moze jakies rady?

Moze masz kurza slepote to taka choroba gdzie w nocy widzi sie gorzej niz w dzien. Wiele osob ma te dolegliwosc i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
Jesli chodzi o kodeks drogowy to o ile mi wiadomo to dopuszacza on 3pary swiatel z przodu pojazdu (nie liczac kierunkow), z tego co rozumiem to maz juz dwie pary. Tak wiec mozesz dolozyc jeszcze jeden kpl. Sek w tym ze nie mozesz jezdzic na innych swiatlach niz swiatla mijania.
A dodatkowe oswietlenie mozesz uzywac tylko w warunkach ograniczonej widocznosci.

Na zadne wady wzroku nie narzekam jak na razie,jedynego ptaka w swoim ciele jakiego toleruje to moj wlasny . Teraz mam juz lacznie trzy pary reflektorow z przodu:powieki + 2 komplety halogenow,wiec jesli Cie dobrze zrozumialem to mam juz max?

...lub na krętej drodze.
Podjedź do diagnostów i zapytaj jakie światła są dozwolone. Ale temat jest dobry.

Jakoś na oświetlenie nie narzekam. Faktem jest że po kilkunastu latach folia dająca odblask w reflektorach utlenia się i matowieje, wtedy albo regeneracja albo nowa lampa. Dwukrotnie zajmowałem się tą sprawą. raz w swojej 626GD tylko że tam skończyło się na wymianie obydwu lamp bo jakiś kretyn rozbił mi je przed bankiem (zresztą kliku autkom też). Drugi raz robiłem to w Alfie mojego brata. Rozebrałem lampę i wymieniłem folię odblaskową u dołu reflektora na normalną folię aluminiową (taką kuchenną). Działa do tej pory.

U diagnostow bylem,krotko mowiac "czeski film",czyli nikt nic nie wie lub nie bierze odpowiedzialnosci. Wiem ze np. w Mercedesach stosowany jest system doswietlania zakretow halogenami przeciwmgielnymi,tzn.ze jesli skrecamy to wlacza sie odpowiedni reflektorz lewej badz prawej strony. Wiele osob jezdzi tez z wlaczonymi halogenami i nikt nic nie mowi,wiec sam juz nie wiem.

Ja nie wiem jaki problem. Ja na swoje lampki nie narzekam, świecą super i to na standardowych żarówkach 55/60W.
Nie ma co porównywać tego oczywiście do nowoczesnych typów reflektorów, a w szczególności lamp projektorowych, czy xenonowych ale i tak jest super.
Do tego oryginalna para dalekosiężnych w zderzaku i w nocy jeżdżę jak w dzień.
Może faktycznie masz już wypalone odbłyśniki, ale wtedy najlepiej kupić nowe lampki.

Skoro masz 6pkt. swietlnych to masz juz max.
A moze warto pomyslec o noktowizorze

Policja ma prawo, lecz nie ma obowiazku karania za wykroczenia drogowe, znaczy to tyle, ze jesli ktos smiga na halogenach i policja go nie zatrzymuje to nie znaczy ze tak wolno.

PS. Skoro diagnosta ma to w dupie (czyt. nie wie, nie chce mowic, nie wnika etc.) to moze warto zasiegnac jezyka na policji lub przeszukac internet w celu rozkodowania marsjanskiego jezyka kodeksu drogowego?

Noktowizor to jest to . A co jesli mam np 8 par reflekotor ale 5 z nich jest tylko dla ozdoby? Nie jest z tego co mowicie dokladnie sprecyzowane czy mozna miec 3 komplety lamp ktore aktualnie swieca czy 3 komplety lamp w ogole?

Robert kiedyś zapodał taki link - o ile coś tu wniesie

WSZYSTKIE lampy z przodu musza być podlączone i działające
mój kuzyn miał golfa II z atrapą z 1 lampą zamienił na podwójną ale nie miał podłączonych tych mniejszych lamp. zatrzymały go kiedyś pały i kazały włączyć właśnie te lampy. chcieli wlepić mu mandat, nie przyjął go więc sprawa poszła do sądu i przegrał sprawe.
nie można sobie montować z przodu dodatkowego oświetlenia dla "ozdoby" wszystko musi być podłączone i sprawne i nie w większej ilości niż 3 komplety

Oj to chyba będę musiał na przegląd zdjąć moje halogeny. Myślałem że wystarczy jak odłączę kabelki i powiem że nie działają. Włączają się normalnie z długimi ale są od jakiegoś Chryslera, mają niebieskie szkła, brak literki E w kółeczku.

KITT pisze:Oj to chyba będę musiał na przegląd zdjąć moje halogeny. Myślałem że wystarczy jak odłączę kabelki i powiem że nie działają. Włączają się normalnie z długimi ale są od jakiegoś Chryslera, mają niebieskie szkła, brak literki E w kółeczku.

No to byłby problem. Kolega też założył sobie dodatkowe lampki obok przeciwmgielnych tak dla ozdoby. Na przeglądzie koleś zaczął się burzyć i nie podbił kumplowi dowodu. Dopiero wizyta w garażu i ściągnięcie dodatków pomogło.[/url]

Lampeczki są dobre i w pierwszej i w drugiej generacji. Istotną rzeczą jest tylko tyle aby w środku były czyste i odblaski całe. Same żarówki 100W wiele nie dadzą a alternator może kucnąć, poza tym strasznie oślepiają setki czasem jak widze że jedzie taki delikwent to mam ochote zawrócić i mu lakier porysować.

Co do nowych technik to ojciec ma citroena VTS i tam są xenony które podążają z zakrętem, normalnie jak się tym w nocy jeździ to czad. Ostatnio oglądałem w TV jak wprowadzają nowe technologie i światła korzystają z wielu systemów tj gps, prędkość i wiele innych. Na podstawie danych samochód rozpozanje rodzaj drogi czy jest to miasto, autostrada, czy kręta droga. Na podstawie tych danych może ustawić kilkadziesiąt różnych łun światł albo dostosować światła do zbliżającego się zakrętu. Normalnie kosmos. Ale po co ja to pisze jak i tak zaraz zostanie wywalone

...ale o tym proponuje w innym temacie.