Po ponad miesięcznej przerwie wróciłem za kierownicę Probe. Co prawda samochód wraca do poprawek, bo jestem kompletnie niezadowolony ze spasowania przodu, ale zabrałem go sobie na kilka dni do pojeżdżenia. Wynik: na pełnym baku (ponad 200 zł) zrobiłem dokładnie 275 km do momentu zapalenia się rezerwy paliwa. Kosztowna zabawa. Poniżej kilka zdjęć - wklejam, bo jakoś jeszcze nie miałem okazji pokazać mojego samochodu w Galerii.
Mi też sie najbardziej podobają zdjęcia jak jest uchwycone jak lecisz bokiem:):):)
Nowa moja ksywa: Qki Leoncio
Był:Ford Probe II 2.5 V6 24V 1997
Jest: Smart FourTwo Cabrio jako dojazdówka do pracy.....
Na wypady poza miasto jest już inne autko