Ford Probe Klub Polska

Zrobiłem self test i wysaliło mi kody 3 i 4

Cylinder Identification (CID) Sensor
Czujnik identyfikacji 1. cylindra


Wykonałem następujące kroki:

Sprawdziłem wg.
http://www.ford-probe.net/index.php?opt ... &Itemid=40

i było ok tak samo było z

Crankshaft Position Sensor #1 (CKP1)
Czujnik położenia wału korbowego #1

http://www.ford-probe.net/index.php?opt ... &Itemid=40

i też OK, wiem że to wina przewodów ale gdzie prowadzą te przewody od CKP1 i CID ? Do komputera? może wiecie do których styków ? bo chcałbym poprowadzić dodatkowy kabelek i sprawdzić. Przypuszczam że skoro jest OK i mam te napięcia +5V,0V to ten kabelek musi być uszkodzony bo niedochcodzą impulsy do kompa i dlatego CHECK ENGINE mi się świeci. Dobrze rozumuje ? czy jeszcze jakieś inne przewody powinienem sprawdzać?

Pozdrawiam

Wydaje mi się, że troszkę jesteś w błędzie. Ja obstawiałbym w pierwszej kolejności stare kody zapamiętane prze komputer. Należałoby zresetować pamięć i ponownie sprawdzić.
W przypadku wywalenia któregoś z nich o ile faktycznie są uszkodzone, to spodziewaj się problemów z obrotami lub całkowitego braku iskry w zapłonie.
Komputer musi zbierać informacje z tych czujników aby wysłać do wyzwalacza cewki odpowiedni impuls o podaniu iskry.
Tam jest cały pić z przyspieszeniem spalania mieszanki. Jeśli coś jest nie halo, to możliwe, że będzie więcej palił, miał muła lub coś w podobie.
Z reguły kiedy wyświetla CKP1, to się wałek rozrządu nie obraca i oznacza zerwany pasek.
Jak kiedyś robiłem moduł u Agi i Gera, to nam uwaliło jeden z czujników i silnik tylko szarpał i nie chciał odpalić.

Sorki powinienem był napisać że obroty małe, gaśnie, i jest przymulony jak gaśnie check engine znowu ma buta, ale jak wjade w dołek to się zapala ponownie i tak w kółko i chcę to wkońcu zrobić

.k

Więc tak zrobiłem kolejna 2 resety i CKP1 już niema, ale wciąż jest błąd 3 wykrywania pierwszego cylindra, Sprawdzałem elektrykę i jest oki impulsy dochodzą do kompa, ale wachania +5V - 0V mam rzadko, raz na 7-8 sekund to może jednak ten czujnik? Co o tym sądzicie? Jakieś rady? cokolwiek?

Mam podobny problem a mianowicie wywalilo mi kod 03 identyfikacja 1 cylindra przewody sprawdzilem i bylo ok wymienilem wiec caly aparat od innego probasa i teraz auto nie odpala wogole ani na nowym aparacie ani na starym jest iskra bo sprawdzalem podaje paliwo i tyle. Co sie moglo stac?

Wygląda na przestawiony zapłon.

W 2.0 można się pięknie rąbnąć z wkładaniem aparatu i ustawić go dokładnie obróconego o 180 stopni.

To znaczy jak obrocony o 180? Mowa o calym aparacie podczas montazu jak w probe ustawic zaplon

w 2.0 przed wyjeciem aparatu dobrze sobie kreska zaznaczyc polozenie zeby jaj pozniej nie bylo

Ale położenie czego? I jak teraz prawidło ustawić zapłon?

W 2.0 rozdzielacz napędzany jest przez zębatkę więc masz tyle możliwości ustawienia aparatu ile wynosi silnia z ilości zębów zębatki Dlatego przed wyciągnięciem aparatu należy zdjąć kopułkę i zaznaczyć położenie palca rozdzielacza oraz miejsce zamocowania całego aparatu (nie będziesz musiał po założeniu aparatu sprawdzać kąta wyprzedzenia zapłonu). No i po zdemontowaniu aparatu bezwzględnie nie można kręcić silnikiem. Jak ustawić zapłon nie mam pojęcia ale może ktoś wie i poda takie informacje.

Do tego juz doszlem teraz sprawa jak ustawic zaplon gdy wyjeto aparat i nie zaznaczono wczesniejszej jego pozycji

Wywaliło mi błąd nr 3 Cylinder Identification senror circuit, z tego co wyczytałem to ten czujnik jest w module zapłonowym.
Czy da się wymienić sam czujnik czy trzeba cały moduł?

Czujniki są niewymienialne - wklejone w moduł i nie da rady ich wymienić.
Auto jeździ Jak tak, to czujnik jeszcze żyje. Może wtyczka, lub przewody, bo jak czujnik umrze to na amen.

Powiem tak, ten błąd pokazywało mi już od jakiegoś czasu ale auto normalnie jeździło, ale dzisiaj jadę sobie a probek zaczyna przerywać, nie wkręca się a obroty i w końcu gaśnie. Po dłuższych oględzinach postanowiłem odkręcić korek wlewu paliwa i strasznie zaciągnęło powietrze do baku (tak jakby się w nim próżnia zrobiła) no i potem wszystko było OKEJ, ujechałem 20 km i znowu to samo, odkręcenie korka nic nie dało. W poniedziałek popatrzę cały układ paliwowy i wymienię filtr paliwa, może pomorze...

Pozdro

Ja przy tankowaniu też mam próżnię w baku, ale jeszcze nigdy nie miałem problemów.
Sprawdź, czy wtyczki przy aparacie nie są zaśniedziałe, czy przewody są całe.
Rozkręć uważnie aparat i sprawdź, czy czujniki nie są zasyfione, bo może blaszki gdzieś obcierają i na czujniku poprzyklejały się opiłki.

Gdzieś opisywałem jak rozebrać aparat i nic nie poprzestawiać. Chyba w temacie "Brak iskry".