Witam!
Panowie, Rozebrałem swojego probka wewnątrz z całego kokpitu w celu wymiany instalacji elektrycznej i nawiewów. Wszystko złożyłem, wszystko działa. Założyłem kierownice. Zaczynam nią kręcić a tu krrrkkrr. Kierownica trze o plastyki. Rozebrałem liczniki jeszcze raz. Podopychałem do końca jak się da i dalej to samo. Nie wiecie czy pod samą kierownicą nie powinno być jakiegoś dystansu czy podkładki? Może coś było i mi wypadło? Czy mam znowu na siłe go dopychać? 
Pozdrawiam
			
			
									
						
							Trzeszczące plastyki pod kierownicą.
Trzeszczące plastyki pod kierownicą.
Probe I 2.2 GT '91
			
						- Bogdan9999
 - Posty: 4270
 - Rejestracja: 2005-04-11 00:42
 - Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
 - Galeria: viewtopic.php?t=7485
 - Lokalizacja: Przasnysz
 
- Bogdan9999
 - Posty: 4270
 - Rejestracja: 2005-04-11 00:42
 - Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
 - Galeria: viewtopic.php?t=7485
 - Lokalizacja: Przasnysz
 
to znaczy podwazyc ten kolniez pod kierownica, zeby sie dzwigla do gory. ja jak sciagalem kierownice to udezylem pare razy mlotkiem w srobe mocujaca zeby kierownica odskoczyla, tym samym spowodowalem to ze kolniez ktury jest pod kierownica opadl troche w dul i kierownica tarla o plastiki, dlatego sciaglem ja ponownie i podciaglem go do siebie troszke. i teraz jest wszystko ok. najlepiej podciagnac go dwoma duzymi srubokretami (podwazyc)