Woda pod nogami pasażera. Skąd?

[TOMEK]

albo masz dziurę w podłodze

[Eli]

Ja przerobiłem w lato świeżo po kupnie vulcana taki numer. Wsiadam do auta, a tam wody po kostki na dywaniku. Szybka lokalizacja leje się dachem przy szybie, bo podsufitka przy owiewce mokra. Wyciągnąłem uszczelkę szyby, zalałem całą ramkę dobrym sylikonem, wkleiłem oryginalną uszczelkę zamiast tworu rodem z pkp z jakim go kupiłem. Zadowolony udałem się na spoczynek. Wszystko grało do następnego deszczu. Znowu było mokro. Pomijając tęgie klątwy kładzione na samochód i wiecznie mokre spodnie, bo podczas jazdy kapało mi na nogi przejdźmy od razu do sedna. Odpływ od szyberdachu (jeden) był niedrożny. To wystarczyło by po iluś latach łaczenie blach (taki kołnierz) na który nałożona jest uszczelka od szyberdachu wygnił. Wszystko zakrywała owa uszczelka i było pozornie dobrze. Jednak woda lała się do wnętrza dachu i przeciekała do kabiny przy szybie. Słowem czyśćcie odpływy, nie bądźcie na to nie czuli jak poprzedni właściciel. Kołnierz ponaprawiałem żywicą i uszczelniłem. Tyle mokrości ode mnie

[pusher1]

Witam . Mam problem a mianowicie pełno wody po stronie pasażera z przodu , dziś zlokalizowałem że woda leci przez dmuchawę więc ją wykręciłem i teraz pytanie skąd woda jak wkładam rękę czuć że ona gdzieś z góry scieka ale strasznie tam mało widać bo nie ma jak zajrzeć . I teraz pytanie czy jak odkręcę podszybie z przodu ta osłonę metalową to zlokalizuje źródło tej wody pytam bo nie chciałbym robić daremnej roboty . Proszę o rady i pomoc.pozdrawiam

[kicker]

po odkręceniu podszybia i jednego jeszcze plastyku ujrzysz bodajrze 3 zaślepki plastikowe po lewej stronie - u mnie przez nie leciała woda, uszczelniłem i jest spokój. Możesz zdjąć dmuchawę i wtedy będzie widać jak ładnie tam prześwituje.

[pusher1]

Hmmm powiem ci że dostęp tam jest tragedia Odkręciłem ledwo tą dmuchawe bo cała mokra była . Po wyjęciu ciężko było mi tam cokolwiek dojrzeć oprócz kapiącej wody . I jutro odkręcę całe podszybie bo innej rady chyba nie ma . Skoro mówisz że zaślepkami to może i tak chyba że przerdzewiało Różnie może być jutro się okaże dzięki za info . A tobie się też z prawej lało??

[kicker]

tak, po prawej. Reszta samochodu sucha, to musi być jakaś wada fabryczna.. życzę szczelności

[pusher1]

Ostatnio zlokalizowałem miejsce którędy woda dostaje się do środka z prawej strony , w podszybiu jest wywinięty kawałek blachy dookoła otworu w którym od środka jest dmuchawa. Niestety u mnie ścianki się rozsypały tej blachy , przypuszczam że w większości przypadków kiedy macie wodę pod nogami to wina jest tej wygiętej blachy. Najgorsze jest to że nie ma tam dostępu ani od błotnika ani od góry bo jest blacha do której przykręca się podszybie jedyne dojście jest od prawej strony w podszybiu dlatego resztkę tej blachy oderwałem na zgrzewie i odgiołem i teraz ciężko bo ciężko ale dostęp jakiś jest aby to naprawić Ale rozwiązanie naprawdę Amerykańskie

[grafi82]

U mnie wyglądało to tak:

Widok od strony dmuchawy

Chcąc to połatać trzeba wymontować obudowę dmuchawy. Przykręcona jest w 3 miejscach: na dole 2 nakrętki (10), u góry po prawej śruba (10).

Żeby móc wyciągnąć dmuchawę, trzeba odkręcić 3 śruby trzymające deskę rozdzielczą:

Po załataniu dziury za pomocą żywicy i włókna szklanego:

oraz uszczelnieniu łączeń spawem na zimno:

Dodatkowo po rozebraniu podszybia częściowo uszczelniłem od zewnątrz.

Widok od strony podszybia

Niestety od zewnątrz można tak zrobić tylko lewą i przednia stronę ścianki wlotu powietrza. Do prawej zbutwiałej nie ma dostępu. Więc pozostaje tylko reperaturka od strony komory dmuchawy
Przyda się uszczelnić/wkleić kołki:

Widok od strony podszybia

oraz wkleić kratkę wlotu powietrza i spust wody.

Tylko tyle i sucho

[pusher1]

Przerabiałem ten temat I pomyśleć że wstawiłem blachę od strony nieszczęsnego błotnika gdzie kompletnie nie było dostępu tak jak mówisz cała operacja od wew praktycznie , i ten ból rąk ale warto bo już pół roku i w aucie suchutko

[grafi82]

Ja zrobiłem (a raczej brat ) solidna łatę z żywicy i włókna szklanego.
Pisząc, że nie ma dostępu, to go nie ma od zewnątrz, tak żeby można było wszystko ładnie oczyścić, pokleić czy spawać.
Z postu jasno wynika, że prawą ściankę zrobiłem tylko i wyłącznie od wewnątrz.

[kubakociol]

Gratulacje pomysłu.

NIE WOLNO łączyć żywicy z blachą, powód po 1-2latach korozja stopień zaawansowany. Żywica jest taką chemią co blachę niszczy.

Ja zrobiłem (a raczej brat ) solidna łatę z żywicy i włókna szklanego.
Pisząc, że nie ma dostępu, to go nie ma od zewnątrz, tak żeby można było wszystko ładnie oczyścić, pokleić czy spawać.
Z postu jasno wynika, że prawą ściankę zrobiłem tylko i wyłącznie od wewnątrz.

20130508.jpg

[pusher1]

Gratulacje pomysłu.

NIE WOLNO łączyć żywicy z blachą, powód po 1-2latach korozja stopień zaawansowany. Żywica jest taką chemią co blachę niszczy.


Lepsze to niż nic albo mokra i w przyszłości zgnita podłoga

Ja zrobiłem (a raczej brat ) solidna łatę z żywicy i włókna szklanego.
Pisząc, że nie ma dostępu, to go nie ma od zewnątrz, tak żeby można było wszystko ładnie oczyścić, pokleić czy spawać.
Z postu jasno wynika, że prawą ściankę zrobiłem tylko i wyłącznie od wewnątrz.

20130508.jpg

[grafi82]

Gratulacje pomysłu.

NIE WOLNO łączyć żywicy z blachą, powód po 1-2latach korozja stopień zaawansowany. Żywica jest taką chemią co blachę niszczy.

A może jakiś konkret
Bo takiej rewelacji nie słyszałem odnośnie żywic poliestrowych

[kubakociol]

Ja tak dokładnie nie umię wytłumaczyć. Bo nie jestem zzawody blacharzem ani chemikiem. Zadzwoń do lepszego jakiegoś blacharza. To wam wytłumaczy co i jak i dla czego.

Gratulacje pomysłu.

NIE WOLNO łączyć żywicy z blachą, powód po 1-2latach korozja stopień zaawansowany. Żywica jest taką chemią co blachę niszczy.

A może jakiś konkret
Bo takiej rewelacji nie słyszałem odnośnie żywic poliestrowych

[mrProb]

Podbijam wątek, mam problem z wodą ale pod nogami kierowcy, dokładnie w rogu. Probe rozebrane bo musi zaliczyć romans z blacharzem. Ale woda wypływa jakby ze słupka A i progu.
Jak otworzyłem spory korek zaraz za przednim kołem to sporo się wylało jeszcze.
Pytanka:
1 czy tam powinna być woda? Czy może gdzieś przy szybie wcieka i dokarmia rudą?
2 jeżeli tam jest jej koryto to gdzie powinna wyciekać? Bo takiego otworu nie mogę znaleźć.

Dodał bym foty dla jasności, ale nie wiem jak

[DominikFMT]

Witam Wszystkich.

Mam problem taki jak w temacie. Jestem przekonany że w moim przypadku aby rozwiązać problem muszę odkręcić dmuchawę i uszczelnić to co jest za nią, zgodnie z sugestiami z tego tematu. Zacząłem już dobierać się do dmuchawy natomiast mam problem z jej demontażem, gdzieś trzyma jeszcze jakaś śruba albo dwie, ciężko tam cokolwiek wypatrzeć bo kokpit zasłania.

W związku z tym mam pytanie - czy da się wykręcić/zdemontować dmuchawę bez rozbierania całego kokpitu?

[DominikFMT]

Pytanie nieaktualne bo sam sobie odpowiedziałem. Da się wymontować dmuchawę bez rozbierania całego kokpitu choć było to mocno upierdliwe.