Nic z tego 

 Jakby to było takie proste, to po co przerabiac światła w "amerykańcach"? 
 
 
Farby można mieszać, a światło w innym kolorze uzyskasz nie przez dodanie innego filtra po drodze, ale przez zmieszanie 2 źródeł światła (wizyta w teatrze pomaga zrozumieć).
"Dobre" czerwone klosze (które odfiltrowują resztę długości fali pozostawiając samo światło czerwone) nie powinny w ogóle przepuścić innego koloru, więc zamalowanie żarówek na zielono da "czarne" światło (filtr zielony na bańce pozostawi tylko zakres zieleni, który wytnie później filtr czerwony) - ciemność widzę 
 
 
"Słabe" czerwone klosze (źle filtrujące, czyli pozostawiające również inne pasma) można by załatwić 
pomarańczowymi żarówkami, które zostaną po drodze wytłumione. Jak bardzo - zależy od "czerwoności" kloszy. Najwyżej 
wsadzisz 100W. 
 
 
