Tymi słowami chciałbym otworzyć swoją długo oczekiwaną galerię.This is my Ford. There are many like it, but this one is mine.
My Probe is my best friend. It is my life. I must master it as I must master my life
Oto moja maszyna: Probe IIgen z 1994. Silnik 2.0.
Zakupem uratowany cudownie od śmierci i dalszej służby jako czajnik lub toster.
Wyglądało to na podpuchę, okazało się że nie do końca. Autko ma zdrowe blachy, zero rdzy nawet na szyberdachu. Uszczelki dobre, niektóre troche parcieją ale dadzą radę. Do wymiany pare rzeczy wciąż jest, ale powoli powoli idziemy ku lepszemu.Panie jak nie zejdzie to go na złom dam, bo mi miejsce w garażu zajmuje.
Wkładam w niego każdy zaoszczędzony grosz, nie ma tego dużo ale idzie
Kilka fotek:
Do poprawy jest lakier... który trochę się łuszczy. Muszę to ogarnąć. Drapnięty jest też zderzak z przodu ze względu na małe... problemy z perspektywą na linii ja--->słup na parkingu
Od razu dodam, że tablicy z przodu nie ma ze względu na małą różnicę w poglądach między mną a nią, z powodu którego wylądowała w bagażniku
EDIT: