No i musisz przyznać, że są w sumie identyczne i eleganckie

5,
to co z nowymi audi?? one seryjnie z przodu maja ledy:]jarsonik pisze:nie wem ile w tym prawdy, ale w przypadku gd samochód ulegne wypadkowi, ubezpieczyciel moze zatrzymac wypłate odszkodowania jeżeli stwierdzi używanie diód. To nie sa moje słowa tylko faceta u którego kupowałem diody do samochodu. tez maja homologację. i własnie on mi to powiedział. też proponuje zajechac na stację diagnostyczną i wypytac się dokładnie. Tam panowie musza ci udzielić wszystkich odpowiedzi, albo na policje zajechac. Ja jak mam watpliwości to zawsze korzystam z ich usług i jeszcze nigdy nie żałowałem.
 [
[Tak samo moge zapytać o soczewki. Bez urazy.pytlar pisze:to co z nowymi audi?? one seryjnie z przodu maja ledy:]jarsonik pisze:nie wem ile w tym prawdy, ale w przypadku gd samochód ulegne wypadkowi, ubezpieczyciel moze zatrzymac wypłate odszkodowania jeżeli stwierdzi używanie diód. To nie sa moje słowa tylko faceta u którego kupowałem diody do samochodu. tez maja homologację. i własnie on mi to powiedział. też proponuje zajechac na stację diagnostyczną i wypytac się dokładnie. Tam panowie musza ci udzielić wszystkich odpowiedzi, albo na policje zajechac. Ja jak mam watpliwości to zawsze korzystam z ich usług i jeszcze nigdy nie żałowałem.
ostatnio mijałem akies audi z takimi lampami - http://moto.allegro.pl/item389270084_sw ... fekt_.html i powiem, że wygladało nieziemsko[

 => 2,5 GT '93
 => 2,5 GT '93 

Ja równieżDee Jay pisze:Ja już dziennych nie zdemontuje bo na zimę mam spokój w podnoszeniem oczek

Zgadzam się z tym i dokładając swoje trzy grosze wydaje mi się, że po pewnym czasie jazdy ma się wrażenie, że człowiek przyzwyczaja się do jadących z przeciwka "światełek" i kiedy jeden z samochodów nie ma zapalonych świateł, co nie jest rzadkością, no to wtedy jest naprawdę słabo widoczny i tym samym niebezpieczny.derek pisze:Osobiście uwazam ze swiatla cala dobę to absurd, pomijajac juz kwestie ekologii i wyzszych kosztow eksplaatacji samochodow-w skali globalnej to calkiem spora ilosc zużytych żarowek i benzyny.

 ), a kiedy nie ma żaróweczek to temu panu/pani pokazujemy, że jest bee bo nie ma włączonych świateł o ile go wcześniej zauważymy
), a kiedy nie ma żaróweczek to temu panu/pani pokazujemy, że jest bee bo nie ma włączonych świateł o ile go wcześniej zauważymy  Jeżdżąc na światłach zwiększa się też ryzyko oślepienia kierowcy z naprzeciwka o czym pewnie wszyscy tu na forum wiemy
 Jeżdżąc na światłach zwiększa się też ryzyko oślepienia kierowcy z naprzeciwka o czym pewnie wszyscy tu na forum wiemy  Tak więc jestem, za powróceniem starego systemu jazdy na światłach i dodatkowo przywróceniu migającego zielonego na sygnalizacji (tak jak np w Austrii chyba), bo nagminnie przejeżdżam na czerwonym ;|
 Tak więc jestem, za powróceniem starego systemu jazdy na światłach i dodatkowo przywróceniu migającego zielonego na sygnalizacji (tak jak np w Austrii chyba), bo nagminnie przejeżdżam na czerwonym ;| Nad tym też mogliby popracować,
 Nad tym też mogliby popracować,Jak zrobiłem prawko w 1996Furious pisze:Co do oleju w głowie, to w Polsce nie jest zbytnim problemem zrobienie prawka wystarczy, że będziemy mieli sprzyjające warunki na drodze i trochę szczęściaNad tym też mogliby popracować,
 to miałem kłopot z wyprzedzaniem, z oceną odległości od auta jadącego z naprzeciwka. Za to parkowałem po mistrzowsku. też miałem szansę na czołówkę, ale przed ryskami na autkach byłem zabezpieczony w 100% i mam wrażenie, że do dzisiaj tak działa kurs na prawo jazdy wymuszony przez idiotyczny egzamin. Góra 50 km/h i idealnie parkować
 to miałem kłopot z wyprzedzaniem, z oceną odległości od auta jadącego z naprzeciwka. Za to parkowałem po mistrzowsku. też miałem szansę na czołówkę, ale przed ryskami na autkach byłem zabezpieczony w 100% i mam wrażenie, że do dzisiaj tak działa kurs na prawo jazdy wymuszony przez idiotyczny egzamin. Góra 50 km/h i idealnie parkować 