zmiana lakieru
zmiana lakieru
witam 
ma moze ktos pojecie o zmianie lakieru ?? chodiz mi o koszty przynajmiej ile litroof farby trzeba zakupic ??
			
			
									
						
							ma moze ktos pojecie o zmianie lakieru ?? chodiz mi o koszty przynajmiej ile litroof farby trzeba zakupic ??
UNITE AND WIN

			
						
- spown
 - Posty: 633
 - Rejestracja: 2004-09-23 20:49
 - Galeria: viewtopic.php?t=5507
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
- Bogdan9999
 - Posty: 4270
 - Rejestracja: 2005-04-11 00:42
 - Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
 - Galeria: viewtopic.php?t=7485
 - Lokalizacja: Przasnysz
 
chyba tira chcesz malowacbogdan9999 pisze:Litr farby akrylowej kosztuje w granicach 100 zł a pare litrów musiał być kupić ze 5 to conajmiej tak myśle !!!!![]()
komplet wychodzi wtedy jakies 70 dych
pozdro
- spown
 - Posty: 633
 - Rejestracja: 2004-09-23 20:49
 - Galeria: viewtopic.php?t=5507
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
- spown
 - Posty: 633
 - Rejestracja: 2004-09-23 20:49
 - Galeria: viewtopic.php?t=5507
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
nie wiem jaki masz sprzęt... ale jeśli nie profesjonalny, to ładne pomalowanie autka nie jest takie proste-jest wręcz niemożliwe.
choćby z tego powodu że ciśnienie na pistolet powinno być cały czas takie same-po to by lakier mógł być położony tak samo na całej powierzchni-a tego nie zapewni ci prosty kompresor...
poza tym jakieś tam osuszacze,odpylacze,- to nie takie proste.
			
			
									
						
							choćby z tego powodu że ciśnienie na pistolet powinno być cały czas takie same-po to by lakier mógł być położony tak samo na całej powierzchni-a tego nie zapewni ci prosty kompresor...
poza tym jakieś tam osuszacze,odpylacze,- to nie takie proste.
.....2.0 16V 94'.....
			
						- Drzymek
 - Posty: 4382
 - Rejestracja: 2004-12-30 20:21
 - Samochód: Probe GT 92
 - Galeria: viewtopic.php?t=5501
 - Lokalizacja: Nowy Sącz
 
- laptop
 - Posty: 1842
 - Rejestracja: 2005-01-01 17:23
 - Galeria: viewtopic.php?t=5531
 - Lokalizacja: Nowy Sącz
 
- 
				Gość
 
- Pelot
 - Posty: 4620
 - Rejestracja: 2004-11-02 21:33
 - Samochód: F4
 - Galeria: viewtopic.php?t=5515
 - Lokalizacja: Wars i Sawa
 
ja jak wstępnie rozmawiałem z lakiernikiem to w 3 kg spokojnie się zmieścisz.Jak już malować to żadnym akrylem lepiej zapłacić więcej i pomalować metalikiem ale wtedy dochodzi bezbarwny jeszcze.
Samo pomalowanie to pikuś w porównaniu z przygotowaniem,rozbieranie wszystkiego i co najgorsze składać póżniej to jest największy ból ponieważ,trzeba się obchodzić jak z wazą kryształową
Pozdrawiam
			
			
									
						
							Samo pomalowanie to pikuś w porównaniu z przygotowaniem,rozbieranie wszystkiego i co najgorsze składać póżniej to jest największy ból ponieważ,trzeba się obchodzić jak z wazą kryształową
Pozdrawiam

- Bogdan9999
 - Posty: 4270
 - Rejestracja: 2005-04-11 00:42
 - Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
 - Galeria: viewtopic.php?t=7485
 - Lokalizacja: Przasnysz
 
He heheheeheheh ale się uśmiałem co ty niepoważny jesteś myślisz że kompresator, farba i pistolet to wszystko do pomalowania hehe ???? otóż nie, liczy sie doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie ja sam pistoletem wymalowałem około 200 litrów farby wszystko rasumując i się boje wystartować do samochodu z pistoletem bo mogę tylko spieprzyć a malowałem już nie jedną rzecz malowałem prasy ciągniki dachy przyczepki szawki itd.  
  
  
  
  
  
  
			
			
									
						
							PROBE "Blackbird" FE3N POWER 
Sportage FE3N 4X4
			
						Sportage FE3N 4X4
- klimek
 - Posty: 146
 - Rejestracja: 2004-01-26 21:42
 - Galeria: viewtopic.php?t=1563
 - Lokalizacja: Katowice
 
Ja sam se malowałem ostatnio cały zderzak ale pod czujnym okiem mojego kumpla lakiernika. 
Jak już ktoś powiedział przygotowanie jest najdłuższym procesem i musi być dobrze przygotowane naprawde czasochłonna robota.
A samo malowanie to też nie lada wyczyn. Ja na pierwszy raz na moim zderzaku zrobiłem dwa malutkie zacieki w niewidocznych miejscach i da sie je spolerować ale nie jestem samobójcą i nigdy w życiu nie mając doświadczenia nie podjął bym się malowania całego auta.
Powodzenia
			
			
									
						
							Jak już ktoś powiedział przygotowanie jest najdłuższym procesem i musi być dobrze przygotowane naprawde czasochłonna robota.
A samo malowanie to też nie lada wyczyn. Ja na pierwszy raz na moim zderzaku zrobiłem dwa malutkie zacieki w niewidocznych miejscach i da sie je spolerować ale nie jestem samobójcą i nigdy w życiu nie mając doświadczenia nie podjął bym się malowania całego auta.
Powodzenia
klimek
			
						- kicur
 - Posty: 290
 - Rejestracja: 2004-11-08 18:58
 - Samochód: I GT 90' 2,2 Turbo - Pełne wyposażenie
 - Galeria: viewtopic.php?t=6637
 - Lokalizacja: Bukowno
 
bylem ostatnio u lakiernika i powiedzial ze w 3 litrach spokojnie sie zmieszcze-- zaznaczam ze bede malowal tylko na zewnatrz!!bez tego co w srodku i pod macha! druga kwestia to to ze ja z czerwonego  pozostaje na czerwonym-czyli krycie lakieru tez dobre i mniej wychodzi niz np z czarnego na czerwony a ostatnia kwestia to to ze za litr powiedzial mi 290zl  
  -- tylko taka super czerwien -zywa na maxa-- no i to jest lakier bazowy i na niego sie kladzie jeszcze bezbarwny -bo teraz od typowych akryli sie odchodzi -- i jak nigdy  nie malowales to sie za to nie lap bo nic nie mowie ale wydaje mi sie ze spitolisz to na bank 
 - pozdrooo
			
			
									
						
							..kazda lala leci na kierowce czerwonego probala.. 
 PROBE JEDYNECZKA->FULL WYPAS GT  tel.794560393
			
						- OLEY
 - Klubowicz
 - Posty: 12763
 - Rejestracja: 2004-10-07 22:17
 - Samochód: I Gen 3.0 V6 Vulcan '90
 - Lokalizacja: Szczecin
 
To ja bym Ci proponował znależć np.bezrobotnego fachowca.
Gość będzie zadowolony,bo wpadnie mu trochę kaski(na pewno
zapłacisz dużo mniej niż w lakierni),a i Ty będziesz miał zrobione
lepiej niż byś sam malował.
Przepraszam za "czarny humor",współczuję Twojemu kumplowi,
ale jeżeli nigdy nie malowałeś,to dobry sprzęt za Ciebie tego nie zrobi
i żebyś po obejrzeniu spartolonej roboty sam nie rzucił się na linę.
			
			
									
						
							Gość będzie zadowolony,bo wpadnie mu trochę kaski(na pewno
zapłacisz dużo mniej niż w lakierni),a i Ty będziesz miał zrobione
lepiej niż byś sam malował.
Przepraszam za "czarny humor",współczuję Twojemu kumplowi,
ale jeżeli nigdy nie malowałeś,to dobry sprzęt za Ciebie tego nie zrobi
i żebyś po obejrzeniu spartolonej roboty sam nie rzucił się na linę.
[o]Piękno nie zna ceny.[/o]
			
						- laptop
 - Posty: 1842
 - Rejestracja: 2005-01-01 17:23
 - Galeria: viewtopic.php?t=5531
 - Lokalizacja: Nowy Sącz
 
- Pelot
 - Posty: 4620
 - Rejestracja: 2004-11-02 21:33
 - Samochód: F4
 - Galeria: viewtopic.php?t=5515
 - Lokalizacja: Wars i Sawa
 
- laptop
 - Posty: 1842
 - Rejestracja: 2005-01-01 17:23
 - Galeria: viewtopic.php?t=5531
 - Lokalizacja: Nowy Sącz
 
1 - to znajomy
2 - to czlowiek ktory pracuje w lakiernictwie - maluje scigacze
3 - farbe ma z pracy:)
4 - megapromocja i tyle mi wyjdzie, ja tylko musze ... wyczyscic felgi
za 110zl to wiem jak felga wyglada- poprostu jak z salonu ale ja nie mam kaski na regeneracje
			
			
									
						
							2 - to czlowiek ktory pracuje w lakiernictwie - maluje scigacze
3 - farbe ma z pracy:)
4 - megapromocja i tyle mi wyjdzie, ja tylko musze ... wyczyscic felgi
za 110zl to wiem jak felga wyglada- poprostu jak z salonu ale ja nie mam kaski na regeneracje
Było: Probe 2
Jest: Reno Master 2.8, Mustang GT300 2006r K0 JAZDA
			
						Jest: Reno Master 2.8, Mustang GT300 2006r K0 JAZDA