Udało mi się w końcu zamontować Ledy H4 od philipsa oraz postojówki. Podzielę się paroma dość istotnymi wskazówkami osobom które chcą zamontować ten zestaw.
Po pierwsze ledy są dłuższe od standardowej żarówki H4 i nie wchodzą do końca oryginalnych reflektorów! Końcówka dotyka szkła i brakuje ok 2mm. Co ważne, mam również nowe reflektory kupione za kilkanaście złotych i tam o dziwo led wchodzi bez problemu z zapasem 0,5cm, ale bałem się ich założyć. Mój oryginał wygląda lepiej niż ten chiński produkt. Gumowa uszczelka pasuje bez problemu, trzeba odkręcić radiator i przełożyć gumę.
Aby żarówka led nam nie dotykała szkła musimy zrobić podkładki z wygiętego metalu(tutaj przykład na nowym chińskim kloszu):
Rozbieramy nasze lampy, ściagamy plastik, wyjmujemy klosz, po czym odkręcamy samą blachę daszka:
Mocujemy klosz z nowym ledem. Jak widać zapas na radiator jest dość spory, ale należy pamiętać że musimy zamontować sterownik.
Ważna uwaga!: Gdy cała lampa nam się otwiera, to zaznaczony na czerwono element jest nieruchomy, dlatego po zamontowaniu klosza należy lampę zamknąć w celu oszacowania ile mamy realnie miejsca. Przewody nie powinny kolidować z tym elementem ani się o niego opierać.
Tak wygląda zamontowany kompletnie zestaw, kable są tak ułożone aby nie było żadnej kolizji przy otwieraniu lampy. Złącza są zakręcane aby nie dostała się tam woda, centralka jest wodoszczelna jak piszą w instrukcji.
Przejechałem dzisiaj 1,5h nocą na tych właśnie ledach i różnica jest kolosalna względem żarówek Osram Night Breaker Unlimited. Rzeczywiście snop światła jest ukierunkowany na drogę i nie świeci ludziom po oczach. Światła długie rewelacja, najlepsze jest to jak szybko się to przełącza. Zdecydowanie jestem w stanie dużo więcej zobaczyć na poboczu jak i obszar przed samochodem jest znacznie ale to znaczniej jaśniejszy. Barwa ledów to 6500k czyli jasne białe światło.
Efekt na zdjęciu nie oddaje zupełnie jak jasno świecą.
Postaram się zrobić lepsze zdjęcia gdzieś w lesie pokazując jak świecą mijanie i drogowe. W następnym tygodniu również zajadę na stację kontroli pojazdów upewnić się, że jest poprawna linia odcięcia i nie świece ludziom po oczach, bo naprawdę świeci to cholernie mocno, mam nadzieję że wystawią mi jakiś papierek w razie w.
