Dawno nic nie pisałem auto dalej jeszcze jeździ
Niedawno robiłem przegląd wiec zmieniłem z tyłu tarcze i klocki oraz zregenerowałem sobie zaciski bo wcale nie hamował tyłem auto przeszło przegląd bez problemu, i od razu lepiej wygląda z nie pordzewiałymi tarczami.
W środę 31 sierpnia byłem w Lublinie lecz nie będę wspominał tego wyjazdu za dobrze, na skrzyżowaniu zapatrzyłem się na dziewczynę i było małe bum wjechałem typkowi w tyłek Renault Megane II kombi jedyny plus tej sytuacji był taki że trafiłem na spoko typa co nie robił jakiś większych problemów,
nie straszył policją czy nie żądał kwoty z kosmosu za nie wiadomo jaką pierdołę, dogadaliśmy się miedzy sobą i każdy pojechał w swoją stronę. Choć inaczej mogło by być jakbym miał wyższe auto tak tylko wjechałem mu w zderzak a tak większa siła uderzenia poszła by pewnie na klapę i światła, a nie wiadomo jak by to się skończyło, choć wiadomo nie było prawie żadnej prędkości bo ruszałem z pod świateł ale sytuacja sam w sobie była frustrująca.
Wczoraj ustawiałem maskę i zderzak bo miałem dość mocną szparę przez puknięcie, która mnie denerwowała za każdym razem jak szedłem do auta wszystko się ustawiło całkiem fajnie.